Kwesta, którą TMMB organizuje od blisko 30 lat, zawsze przynosiła niemałe sumy, rekord padł w 2015 r. i było to ok. 26 tys. zł. Ostatnimi laty mniej pieniędzy trafiało do puszek, ale w tym roku bydgoszczanie wyjątkowo chętnie otwierali portfele. Wpływ na rekord mogło mieć też przedłużenie kwesty do dwóch dni.
Więcej kanałów zbiórki
Przez dwa dni na bydgoskich cmentarzach Starofarnym i Nowofarnym kwestowało około 160 osób, wśród nich Rafał Bruski - prezydent Bydgoszczy, Radosław Sikorski - minister spraw zagranicznych, Michał Sztybel - wojewoda, czy Monika Matowska - przewodnicząca Rady Miasta, a także dziennikarze, społecznicy, harcerze i sportowcy. W sumie zebrano 39.129,18 zł.
- Dziękuję wszystkim, którzy pomogli. Przygotowania do kwesty rozpoczęły się na początku października. Postanowiliśmy rozszerzyć też kanały zbiórki o skarbonkę internetową oraz możliwość złożenia datku na cmentarzach przez terminale płatnicze - mówi Zbigniew Ostrowski, prezes TMMB.
Internetowa zbiórka nadal działa pod adresem https://zrzutka.pl/gjy5cj. Aktualnie jest na niej 1180 zł.
Groby na dwóch cmentarzach
Ostrowski przekazał, że za zebrane pieniądze odnowione zostaną dwa grobowce. Które, skonsultowano ze Sławomirem Marcysiakiem, miejskim konserwatorem zabytków i Bogną Derkowską-Kostkowską, kierowniczką Pracowni Dziedzictwa Kulturowego Kujawsko-Pomorskiego Centrum Kultury.

Pierwszy to grób Marty Karaśkiewiczówny (1899-1924) z cmentarza Starofarnego. Pomnik wykonał w drugiej połowie lat 20-tych Feliks Giecewicz. To właściwie dzieło artystyczne, restaurowane już 25 lat temu, ale rosnące wokół drzewa mocno niszczą wspomniany grobowiec. Drugi grób jest na Cmentarzu Nowofarnym. Spoczywają tam Bronisława Przybylska (1882-1947) i Józefa Maria Przybylska (1920-1935). Płyta jest z czarnego granitu, przy nim jest rzeźba kobiety płaczącej nad grobem ze splecionymi rękoma. Prace konserwatorskie mają ruszyć na wiosnę.
TMMB stara się dodatkowo o dotację z Urzędu Miasta. - Pomniki do renowacji są wybierane ze względu na ich stan, walor historyczny i znaczenie dla Bydgoszczy. Ważne też, żeby były to groby, które nie mają już swoich opiekunów, ponieważ jest to zbiórka społeczna - dodaje Zbigniew Ostrowski.
