W bydgoskich i toruńskich hotelach zaczyna się robić ciasno. Wygląda na to, że w obu miastach podczas zbliżających się rozgrywek Euro 2012 zrobi się... zielono.
Irlandczycy oszaleli na punkcie Bydgoszczy i Torunia. Już w tej chwili jest problem z rezerwacją miejsc w okresie, kiedy piłkarska drużyna Irlandii będzie brała udział w rozgrywkach Euro 2012.
Hotel „Brda” już ma komplet rezerwacji - wszystkie na okres od 8 do 18 czerwca. W bydgoskim hotelu „City” oprócz kibiców będą zakwaterowani - na podstawie wcześniej zawartych umów - przedstawiciele UEFA. Irlandczycy zarezerwowali już większość dostępnych pokoi także w Toruniu. W grę wchodzi już nie tylko miasto, ale także... gospodarstwa agroturystyczne.
<!** reklama>
- Bydgoszcz nie jest w stanie przyjąć pięćdziesięciu tysięcy kibiców, bo nie mamy takiego zaplecza hotelowego. Trudno więc nagle próbować reklamować miasto jako miejsce, do którego można przyjechać i zawsze znajdzie się wolne łóżko - mówi Adam Soroko z wydziału promocji bydgoskiego Urzędu Miasta.
O najeździe Irlandczyków na nasz region zdecydowały wyniki losowania drużyn. Irlandzka drużyna gra mecze w Poznaniu i Gdańsku. Dostanie się na nie z Bydgoszczy czy Torunia nie powinno być wielkim problemem.
Jak poinformował nas Glenn Standish, Irlandczyk od 9 lat mieszkający w Toruniu, miasto ma w czerwcu odwiedzić około 1,5 tysiąca irlandzkich kibiców. Na ich potrzeby Standish otworzył stronę internetową (www.toruntips.com) zawierającą podstawowe, przydatne dla kibiców informacje o hotelach, barach i restauracjach. O stronie internetowej poinformował nawet irlandzki dziennik „The Irish Daily Star”.
- Zapewniam, że kibice nie będą się u nas nudzić - mówi Soroko. - Przy Łuczniczce zamierzamy uruchomić „strefę kibica”, mamy też kilka innych pomysłów, o których będą mógł powiedzieć za dwa-trzy tygodnie.