
Trzej ratownicy z ośrodka WOPR w podbydgoskim Borównie stanęli wczoraj przed sądem po utonięciu w 2016 roku 17-letniego Michała D.
Marcin K. to koordynator ekipy ratowników wodnych, Damian K. i Damian Sz. to ratownicy. Cała trójka stanęła wczoraj przed bydgoskim Sądem Rejonowym. Są oskarżeni - w skrócie mówiąc - o niedopełnienie obowiązków i złe zorganizowanie ochrony kapiących się na plaży w Borównie oraz zbyt późno rozpoczęta akcję ratowniczą, czym mieli narazić na niebezpieczeństwo 17-letniego Michała D. Zarzuty przedstawiła im prokurator Małgorzata Krzyżanowska z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ. Mężczyźni nie przyznają się do winy. Na sali byli rodzice siedemnastolatka, mają w procesie status pokrzywdzonych. Więcej w jutrzejszym wydaniu gazety.
Przegląd wydarzeń z kraju (źródło TVN./X-News):

Trzej ratownicy z ośrodka WOPR w podbydgoskim Borównie stanęli wczoraj przed sądem po utonięciu w 2016 roku 17-letniego Michała D.
Marcin K. to koordynator ekipy ratowników wodnych, Damian K. i Damian Sz. to ratownicy. Cała trójka stanęła wczoraj przed bydgoskim Sądem Rejonowym. Są oskarżeni - w skrócie mówiąc - o niedopełnienie obowiązków i złe zorganizowanie ochrony kapiących się na plaży w Borównie oraz zbyt późno rozpoczęta akcję ratowniczą, czym mieli narazić na niebezpieczeństwo 17-letniego Michała D. Zarzuty przedstawiła im prokurator Małgorzata Krzyżanowska z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ. Mężczyźni nie przyznają się do winy. Na sali byli rodzice siedemnastolatka, mają w procesie status pokrzywdzonych. Więcej w jutrzejszym wydaniu gazety.

Trzej ratownicy z ośrodka WOPR w podbydgoskim Borównie stanęli wczoraj przed sądem po utonięciu w 2016 roku 17-letniego Michała D.
Marcin K. to koordynator ekipy ratowników wodnych, Damian K. i Damian Sz. to ratownicy. Cała trójka stanęła wczoraj przed bydgoskim Sądem Rejonowym. Są oskarżeni - w skrócie mówiąc - o niedopełnienie obowiązków i złe zorganizowanie ochrony kapiących się na plaży w Borównie oraz zbyt późno rozpoczęta akcję ratowniczą, czym mieli narazić na niebezpieczeństwo 17-letniego Michała D. Zarzuty przedstawiła im prokurator Małgorzata Krzyżanowska z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ. Mężczyźni nie przyznają się do winy. Na sali byli rodzice siedemnastolatka, mają w procesie status pokrzywdzonych. Więcej w jutrzejszym wydaniu gazety.

Trzej ratownicy z ośrodka WOPR w podbydgoskim Borównie stanęli wczoraj przed sądem po utonięciu w 2016 roku 17-letniego Michała D.
Marcin K. to koordynator ekipy ratowników wodnych, Damian K. i Damian Sz. to ratownicy. Cała trójka stanęła wczoraj przed bydgoskim Sądem Rejonowym. Są oskarżeni - w skrócie mówiąc - o niedopełnienie obowiązków i złe zorganizowanie ochrony kapiących się na plaży w Borównie oraz zbyt późno rozpoczęta akcję ratowniczą, czym mieli narazić na niebezpieczeństwo 17-letniego Michała D. Zarzuty przedstawiła im prokurator Małgorzata Krzyżanowska z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ. Mężczyźni nie przyznają się do winy. Na sali byli rodzice siedemnastolatka, mają w procesie status pokrzywdzonych. Więcej w jutrzejszym wydaniu gazety.