Centrum Profilaktyki Społecznej zapytało 1051 nastolatków od 14 do 18 lat z całego kraju o kwestie religijne i problemy społeczne, w tym o patologie w Kościele katolickim.
Odpowiedzi młodych ludzi posłużyły do publikacji raportu „Młodzi uciekają z Kościoła”.
Prawie 60 proc. osób ze słabnąca religijnością
Badanie pokazało, że ponad 62 proc. młodych uważa się za osoby religijne, ale jedna trzecia – nie. Przy tym 59 proc. z nich twierdzi, że ich religijność osłabła w ostatnich dwóch latach. Co piąty ankietowany przyznał, że przestał chodzić na niedzielne msze św. - i nie przez pandemię.
Młodych do Kościoła zniechęca głównie rozdźwięk między tym, „co mówi religia, a co robi Kościół" oraz „brak właściwej reakcji Kościoła na pedofilię w jego szeregach" - to wskazało 65 proc. i 63 proc. osób.
Nie podoba im się również zaangażowanie Kościoła w politykę oraz „przepych i nieuzasadnione bogactwo ludzi Kościoła".
„Kościół chce przeczekać aferę pedofilii, zamieść ją pod dywan"
62 proc. młodych ludzi jest zadnia, że „Kościół chce przeczekać aferę pedofilii, zamieść ją pod dywan".
Jedynie 7,8 proc. uważa, że Kościół robi wszystko, by problem wyjaśnić.
Młodzi ufają tylko papieżowi Franciszkowi
Polskim hierarchom w sprawie „zreformowania Kościoła i odzyskania jego autorytetu” nie ufa aż 72,8 proc. ankietowanych.
Ufają oni natomiast papieżowi Franciszkowi – 71 proc. uważa, że chce on zreformować kościół i wyeliminować patologie. Dla połowy badanych Franciszek to autorytet moralny.
