Równie zadowoleni z dostępu do służby zdrowia są mieszkańcy Bielaw (4,12 pkt), Wyżyn (4,08 pkt.) i Wzgórza Wolności (4,04 pkt.).
- Wysokie miejsce w rankingu, jakie zajęło nasze osiedle wcale mnie nie dziwi - mówi Eleonora Rojewska, przewodnicząca Rady Osiedla Bielawy. - Na naszym terenie mamy kilka przychodni i rzeczywiście z dostępem do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej nie ma kłopotu. Dodzwonić się łatwo i mówię to także z własnego doświadczenia. W dzielnicy mamy też sporo aptek, więc kolejek nie ma. Na terenie osiedla znajdują się też dwa szpitale Jurasza i dziecięcy. Jedyny minus to dostęp do lekarzy specjalistów. Terminy są dość odległe, ale tak jest wszędzie.
Pozostałym dzielnicom Bydgoszczy nie udało się przekroczyć granicy czterech punktów. Surowe oceny wystawili szczególnie mieszkańcy dwóch dzielnic, które w rankingu znalazły się na szarym końcu. Chodzi o Piaski (1,73 pkt.) i Zimne Wody-Czersko Polskie (1,57 pkt).
Bydgoszcz na tle pozostałych miast wypadła słabo i zajęła ostatnie 12. miejsce z notą 3,49 pkt. Co ciekawe, aż siedem dzielnic Bydgoszczy zamyka stawkę dziesięciu dzielnic Polski najniżej ocenionych przez mieszkańców. To Brdyujście, Glinki-Rupienica, Smukała-Opławiec-Janowo, Łęgnowo-Łęgnowo-Wieś, Bydgoszcz Wschód-Siernieczek, Piaski i Zimne Wody - Czersko Polskie.
- Na naszym osiedlu mieszka 2,4 tys. mieszkańców – mówi Jan Meler, przewodniczący Rady Osiedla Piaski. - Nie mamy tu żadnej przychodni. Jeździmy do lekarza na Jachcice. Apteka jest tylko jedna przy ul. Drzycimskiej.
Ocena mieszkańców nie dziwi też Kazimierza Zakrzewskiego, wiceprzewodniczącego Rady Osiedla Bydgoszcz Wschód-Siernieczek.
- Obszar, który zajmuje nasze osiedle jest duży, ale mieszkańców łącznie mamy tylko 2470 - mówi Kazimierz Zakrzewski. - Przychodnia jest na ul. Wyścigowej. Jest tam dwóch lekarzy POZ, ale nie ma tam żadnych lekarzy-specjalistów i laboratorium, dlatego większość mieszkańców korzysta z przychodni przy ul. Koszalińskiej na Bartodziejach. By wykupić leki w aptece, też jeździmy głównie na Bartodzieje.
