Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raków Częstochowa przed I rundą kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Pierwszy krok już we wtorek z estońską Florą Tallin

Jakub Jabłoński
Jakub Jabłoński
Raków Częstochowa przed I rundą kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Pierwszy krok już we wtorek z estońską Florą Tallinn.
Raków Częstochowa przed I rundą kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Pierwszy krok już we wtorek z estońską Florą Tallinn. Sylwia Dabrowa
Raków Częstochowa, mistrz Polski ubiegłego sezonu Ekstraklasy we wtorek rozpocznie walkę o fazę grupową Ligi Mistrzów. Jego rywalem będzie Flora Tallin w I rundzie kwalifikacji. Przed dwoma laty rundę wyżej z Estończykami rywalizowała Legia Warszawa. Drużyna prowadzona wtedy przez Czesława Michniewicza nie bez problemów wyeliminowała rywala. Pierwszy mecz w Warszawie zakończył się 2:1, a rewanż w Estonii - "tylko" 1:0 dla Legii. Jak poradzi sobie w tym roku nowy mistrz Polski z Częstochowy? Razem z ekspertem ligi estońskiej przybliżamy sylwetkę przeciwnika.

We wtorek Raków zaczyna marsz po grupę Ligi Mistrzów

Zainteresowanie biletami w klubie z Częstochowy na spotkanie I rundy eliminacji Ligi Mistrzów było ogromne. Na stadionie przy Limanowskiego możemy spodziewać się, więc kompletu widzów. Każdy w Częstochowie wierzy w pokonanie estońskiego rywala i szybkie zameldowanie się w kolejnej fazie kwalifikacji.

W przypadku wyeliminowania Flory Tallin na Raków będzie prawdopodobnie czekać drużyna, która przed rokiem rozprawiła się z poprzednim mistrzem Polski. Azerski Karabach Agdam mimo, że w pierwszym spotkaniu z Lechem Poznań przegrał 0:1 to w rewanżu u siebie nie dał ekipie z Wielkopolski najmniejszych szans. Pewnie wygrał 5:1 i zameldował się w kolejnej rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów.

Drużyna nowego trenera - Dawida Szwargi jednak nie może zlekceważyć ekipy z Estonii, która przed dwoma laty sprawiła problemy Legii Warszawa prowadzonej przez... Czesława Michniewicza, czyli byłego już selekcjonera reprezentacji Polski. W pierwszym spotkaniu w Warszawie "Legioniści" wygrali raptem 2:1, gdzie bramkę dla gości strzelił późniejszy piłkarz Piasta Gliwice czy Stali Mielec - Rauno Sappinen. W rewanżu warszawska ekipa wyszarpała zwycięstwo za sprawą portugalskiego napastnika - Rafaela Lopesa.

Jaką drużyną obecnie jest Flora? Czego Raków może się obawiać?

- Zespół się może jakoś bardzo personalnie nie zmienił, aczkolwiek odeszło paru kluczowych piłkarzy z tamtego okresu takich jak np. dobrze znany z polskich boisk Rauno Sappinen. Powiedziałbym nawet, że obecnie zespół jest dużo słabszy. Trudno jest go porównać pod względem jakościowym do tego, który sprawił problemy Legii w tamtych eliminacjach – powiedział w rozmowie z Gol24 dziennikarz specjalizujący się w estońskiej piłce, Dawid Czemko.

Gwiazdą Flory Tallin dobrze znany z polskich boisk - Konstantin Vassiljev. Estończyk swego czasu występował w Jagiellonii Białystok oraz Piaście Gliwice w latach 2014-2019. 27 lutego 2019 roku zdecydował się na powrót do ojczyzny i do tego czasu występuje we Florze Tallinn.

- Największą gwiazdą w ekipie z Tallina jest bez dwóch zdań dobrze znany z polskich boisk, Konstantin Vassiljev który pod względem piłkarskim nadal się wyróżnia. Przede wszystkich w spotkaniach europejskich pucharów potrafi najbardziej ze wszystkich piłkarzy błysnąć na boisku jakimś niekonwencjonalnym zagraniem. Raków powinien w szczególności na niego uważać - dodał.

Flora Tallin w trwającym sezonie estońskiej ekstraklasy plasuje się na drugim miejscu z dorobkiem 47 punktów po 20 meczach. Mimo że ma tyle samo punktów co pierwsza Levadia to ustępują tej ekipie ze względu na słabszy bilans bramkowy. Do zakończenia sezonu w Estonii zostało dokładnie 16 kolejek.

- Pod względem stylu bardzo trudno jest porównać Florę do któregoś z polskich zespołów. U nas nie ma chyba takiego zespołu, który tak bardzo dominowałby w każdym meczu w swojej lidze. Myślę, że najlepsze polskie zespoły takie jak Raków nie mają takiego przekonania, że są zdecydowanym faworytem w każdym spotkaniu - przyznał.

W sparingu Raków minimalnie przegrał ze Slavią Praga
W sparingu Raków minimalnie przegrał ze Slavią Praga Foto: Jakub Ziemianin / Raków Częstochowa

- Ale jeśli miałbym porównać estońską drużynę pod względem potencjału to najbliżej by jej było do Puszczy Niepołomice, czy innych drużyn, które aspirują do gry w Ekstraklasie - dodał.

Zgrupowanie w Austrii było drugim obozem mistrza Polski w okresie przedsezonowym. Tuż przed wyjazdem na austriacki obóz przygotowawczy podopieczni trenera Szwargi zagrali w Arłamowie sparing z nowym przedstawicielem Ekstraklasy - Puszczą Niepołomice. W strugach deszczu "Medaliki" rozgromiły nowego beniaminka Ekstraklasy 4:0.

W tym spotkaniu pojawiły się pierwszy kłopoty z którymi nowy trener musi sobie poradzić przed dwumeczem I rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów z Florą Tallin.

Kuriozum podczas obozu przygotowawczego w Austrii. Raków jest gotowy na europejską podróż?

W Austrii ekipa Dawida Szwargi rozegrała dwa spotkania kontrolne. Pierwsze - przegrane 1:2 z dobrze znaną już w Częstochowie Slavią Praga. "Medaliki" doskonale pamiętają czeską drużynę z poprzedniego sezonu, kiedy po heroicznej walce odpadli w stolicy Czech z ostatniej rundy kwalifikacji do Ligi Konferencji.

Tegoroczny sparing ze Slavią został przerwany w 10. minucie z powodu... zejścia z boiska arbitra głównego, który obraził się na jednego piłkarza Rakowa. Giannis Papanikolaou nie chciał zejść z boiska po obejrzeniu czerwonej kartki, więc sędzia sam postanowił opuścić plac gry. Trenerzy obu drużyn uzgodnili, że sparing będzie kontynuowany, a w rolę arbitra wcielił się Kamil Waskowski. Z kolei funkcję asystentów powierzono rezerwowym Slavii.

Raków podczas tego zgrupowania rozegrał jeszcze drugie spotkanie kontrolne. Tym razem wygrane 2:1 - z rumuńską drużyną Universitatea Cluj.

Problemy ekipy z Częstochowy przed Florą

Dla nowego trenera Dawida Szwargi okres przygotowawczy był intensywnie przepracowanym czasem w ekipie "Medalików". Pojawiły się już pierwsze problemy w postaci kontuzji kluczowych piłkarzy. W spotkaniu kontrolnym z Puszczą Niepołomice urazu doznał Ivi Lopez, czyli największa gwiazda drużyny spod Jasnej Góry. Hiszpan wypadł na ok. 8-10 miesięcy wskutek zerwania więzadeł krzyżowych.

- Kontuzję Iviego Lopeza można śmiało porównać do tego jakby z Flory wypadł wspomniany Wasiljew, czyli też czołowy zawodnik, od którego dużo zależy w grze drużyny - przyznał dziennikarz.

Z kolei urazu na treningu doznał nowy piłkarz ekipy z Częstochowy - Adnan Kovacević, który wypadł z gry na ok. 6 tygodni. Bośniak ominie najbliższe spotkania Rakowa w eliminacjach europejskich pucharów jak i start sezonu Ekstraklasy.

Flora Tallin również ma swoje problemy kadrowe. Kilku piłkarzy boryka się z kontuzjami, w tym dobrze znany z polskich boisk lewy obrońca - Ken Killaste oraz występujący niegdyś w Sampdorii Genoa - środkowy pomocnik Marcus Sommets.

Czy Raków powtórzy historyczny sukces Legii?

Legia Warszawa ostatnim polskim zespołem w elitarnym gronie w Lidze Mistrzów. Pamiętne eliminacje ekipa albańskiego szkoleniowca - Besnika Hasiego zaczęła od II rundy. Na swojej drodze do Champions League pokonała odpowiednio: bośniacki Zrinjski Mostar, słowacki AS Trenczyn oraz irlandzki Dundalk FC.

Z tym ostatnim "Legioniści" w dramatycznych okolicznościach zapewnili sobie awans do fazy grupowej. Po pierwszym spotkaniu w Irlandii, wygranym 2:0 wydawało się, że formalnością będzie dla warszawskiej ekipy rewanż u siebie. Jednak Legia już od 19. minuty przegrywała i do samego końca kibice drżeli o wynik i historyczny awans. Ostatecznie Michał Kucharczyk postawił "kropkę nad i" i Legia zagrała w fazie grupowej Ligi Mistrzów pierwszy raz od 21 lat.

Raków faworytem dwumeczu z Florą

- Raków jest zdecydowanym faworytem, ale nie zdziwię się jeżeli Flora będzie w stanie sprawić chociaż minimalne trudności mistrzowi Polski. Tak naprawdę szanse Flory są dużo niższe niż wtedy z Legią. Na ten moment estońska ekipa jest zespołem o wiele słabszym, więc dla Rakowa może to być spacerek - ocenił Czemko szansę estońskiej ekipy w starciu z mistrzem Polski w I rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów.

Terminarz dwumeczu Rakowa Częstochowa z Florą Tallin

Raków Częstochowa - Flora Tallin (11.07.2023, godzina 20:00)
Transmisja: TVP Sport
Flora Tallin - Raków Częstochowa (18.07.2023, godzina 19:00)
Transmisja: TVP Sport

  • Przewidywany skład Rakowa na Florę: Vladan Kovacević - Stratos Svarnas, Zoran Arsenić, Milan Rundić - Fran Tudor, Giannis Papanikolaou, Władysław Koczerhin, Jean Carlos Silva - Bartosz Nowak, Marcin Cebula, Fabian Piasecki.

  • Rezerwowi: Kacper Bieszczad, Bogdan Racovitan, Mateusz Wdowiak, Deian Sorescu, Gustav Berggren, Ben Lederman, Maxime Dominguez, Szymon Czyż, John Yeboah, Łukasz Zwoliński.

  • Kontuzjowani: Ivi Lopez, Adnan Kovacević, Adrian Gryszkiewicz

  • Niezgłoszeni do rozgrywek: Antonis Tsiftsis, Jakub Mądrzyk, Jakub Rajczykowski, Patryk Malamis, Jerzy Napieraj, Kamil Pestka, Dawid Drachal, Tomasz Walczak, Mateusz Głowiński, Vladislavs Gutkovskis (transfer).

LIGA MISTRZÓW w GOL24

Śląsk Wrocław zaprezentował domowe koszulki na sezon 2023/2024

Nowe domowe koszulki Śląska Wrocław zaprezentowane. Podobają...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Raków Częstochowa przed I rundą kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Pierwszy krok już we wtorek z estońską Florą Tallin - Gol24