Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rakieta na miarę Fibaka?

tadeusz nadolski
Dopiero w finale turnieju ATP World Tour Masters 1000 w paryskiej hali Bercy, idący wcześniej jak burza Jerzy Janowicz, znalazł swojego pogromcę. Lepszy (6:4, 6:3) okazał się Hiszpan David Ferrer (4).

Dopiero w finale turnieju ATP World Tour Masters 1000 w paryskiej hali Bercy, idący wcześniej jak burza Jerzy Janowicz, znalazł swojego pogromcę. Lepszy (6:4, 6:3) okazał się Hiszpan David Ferrer (4).

- To był dla mnie niesamowity tydzień, nigdy się czegoś takiego nie spodziewałem. Finał tak wielkiego turnieju, z tak wspaniałym tenisistą jak David Ferrer... - powiedział szczęśliwy Polak. Mimo porażki jest to największe osiągnięcie naszego męskiego tenisa od czasów Wojciecha Fibaka. Jerzy Janowicz został w Paryżu pierwszym w historii Polakiem w finale takiej imprezy. Łodzianin awansował dzięki sobotniej wygranej z Francuzem Gillesem Simonem 6:4, 7:5.<!** reklama>

Rywal milioner

O klasie finałowego rywala naszego olbrzyma (203 cm wzrostu) świadczy fakt, że przed imprezą w Paryżu na korcie zarobił ponad 15,6 mln dolarów, a Polak 352 tysiące.

Polak w niedzielę zdobył 600 punktów, zainkasował czek na 234.865 euro (jego przeciwnik - 479.000 euro i 1000 pkt) oraz awansował na 26. pozycję w rankingu ATP.

Zajmujący dotąd 69. miejsce w rankingu ATP World Tour Jerzy Janowicz, w drodze do finału rozegrał siedem spotkań, których wygranie zajęło mu ponad 10 godzin. W pięciu spotkaniach pokonał tenisistów z czołowej 20. światowej listy, w tym trzeciego w zestawieniu mistrza olimpijskiego z Londynu i triumfatora tegorocznej edycji US Open Brytyjczyka Andy’ego Murraya.

Sukces Jerzego Janowicza wywrócił do góry nogami nie tylko życie i karierę tenisisty. - Nie żyjemy naszym życiem codziennym. Nie jemy, nie śpimy. Myślimy o tym, co się dzieje i co się wydarzy dzisiaj - przyznaje matka rewelacji z Paryża, ale bezsenności nie żałuje.

Rodziców (ojciec Jerzy i matka Anna z domu Szalbot - to byli siatkarze, matka to m.in. reprezentantka Polski i mistrzyni kraju z ŁKS) finał syna w Paryżu zaskoczył, ale takiej postawy Jurka oczekiwali od dawna.

- Robiliśmy to po to, żeby takiego dnia jak ten dzisiejszy dożyć. Czujemy się jak ludzie, którzy trafili szóstkę - cieszy się Anna Szalbot-Janowicz na stronie www.tvn24.pl.

Ale tenis wymagał od młodego tenisisty i jego rodziców nie tylko finansowych poświęceń.

- Były to treningi, wyjazdy, nie spotykał się z kolegami. Praktycznie nie miał kolegów. Brakowało mu tego. Dlatego ma dużo pretensje do mnie, że nie ma rodzeństwa. Też tego żałuję, bo na pewno byłoby mu łatwiej - przyznaje matka tenisisty.

Sponsorzy już dzwonią

Po swoich wyczynach w Paryżu Jerzy Janowicz na brak sponsorów już nie powinien narzekać. Właściciele dużych firm gotowych zainwestować w młodego Polaka dzwonią do Wojciecha Fibaka i pytają o możliwość współpracy z Jerzykiem. - Kiedyś ich namawiałem, teraz żałują - mówił w TVN24 Fibak.

Brak wystarczających pieniędzy był największym zmartwieniem w karierze Janowicza. Żeby mógł się rozwijać, jego rodzice sprzedali sześć sklepów. Z braku środków 21-latek nie mógł polecieć na turniej do Australii na początku sezonu - przypomina www.tvn24.pl

Od maja rewelacja ATP Masters w Paryż u ma sponsora, dzięki któremu może opłacić pensję trenera od przygotowania fizycznego. Pod względem zainteresowania ze strony potencjalnych inwestorów powinno być jeszcze lepiej, bo Janowicz zrobił furorę we Francji.

- Wszystko przed nim. Będzie popularny, udzieli masy wywiadów - zapewnia Wojciech Fibak, który liczy, że łodzianin powtórzy jego sukces sprzed 30 lat. Fibak wygrał turniej rozgrywany w hali Bercy w 1982 roku.

Dzięki świetnej postawie w Paryżu już wiadomo, że Jerzy Janowicz będzie rozstawiony w Australian Open - pierwszym wielkoszlemowym turnieju w przyszłym roku. Oznacza to, że przed III rundą nie trafi na żadnego tenisistę z czołowej trzydziestki rankingu ATP. A przecież do tego sezonu startował z 221 pozycji, w połowie lipca wszedł do pierwszej setki (87.), a w październiku był najwyżej - 64.

Finałem w Paryżu Janowicz zakończył tegoroczne starty. Wcześniej w planach miał jeszcze udział w challengerach w Bratysławie i Helsinkach, ale postanowił z nich zrezygnować.

Fakty

Mecze Jerzego Janowicza na turnieju w Paryżu

  • Kwalifikacje. 1. runda: Jerzy Janowicz - Dmitrij Tursunow (Rosja, 124 miejsce w rankingu ATP World Tour) 6:2, 6:4, 2. runda: Jerzy Janowicz - Florent Serra (Francja, 122.) 6:2, 6:4
  • Turniej główny. 1. runda: Jerzy Janowicz - Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 19.) 7:6 (7-5), 6:4, 2. runda: Jerzy Janowicz - Marin Cilic (Chorwacja, 15.) 7:6 (8-6), 6:2, 1/8 finału: Jerzy Janowicz - Andy Murray (W. Brytania, 3.) 5:7, 7:6 (7-4), 6:2, ćwierćfinał: Jerzy Janowicz - Janko Tipsarevic (Serbia, 9.) 3:6, 6:1, 4:1 - krecz Tipsarevica, półfinał: Jerzy Janowicz - Gilles Simon (Francja, 20.) 6:4, 7:5, finał: Jerzy Janowicz - David Ferrer (Hiszpania, 4.) 4:6, 3:6.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!