Piątkowy etap Rajdu Dakar, z Buraydah do Ha’il (zaplanowany na 448 km), został skrócony o 100 km, o półtorej godziny opóźniono też wyjazd kierowców i załóg. Organizatorzy tłumaczyli decyzję problemami słabszych zawodników, zwłaszcza amatorów, na piątym etapie. Wielu zakończyło go bardzo późno i dodatkowy czas na regenerację na pewno był dla nich korzystny.
ZOBACZ TEŻ:
Trudy rajdu nie oszczędziły też Polaków. „Adam Tomiczek na czwartkowym odcinku doznał urazu. Po konsultacji z lekarzem i fizjoterapeutą postanowił wycofać się z dalszej jazdy” – poinformował w mediach społecznościowych Orlen Team. Motocyklista po pięciu etapach zajmował 25. miejsce w klasyfikacji generalnej. Z kolei defekt dopadł Jacka Bartoszka (Duust Rally Team), który był w „generalce” 75.
W grze wciąż jest najmłodszy z ekipy Orlen Team Maciej Giemza. 25-latek dojechał do mety piątkowego etapu jako 24. wśród motocyklistów, w klasyfikacji generalnej jest 19.
Reprezentanci Polski wciąż liczą się też w walce o najwyższe miejsca. Jakub Przygoński z pilotem Timo Gottschalkiem ukończyli piątkowy etap na piątym miejscu, ze stratą 14 minut i 21 sekund do zwycięzców, Carlosa Sainza i Lucasa Cruza. W klasyfikacji samochodów polsko-niemiecka załoga Orlen Team zajmuje czwartą pozycję. Prowadzi francuska załoga Stéphane Peterhansel - Edouard Boulanger. Ten pierwszy walczy zresztą o wyśrubowanie rekordu i 14 triumf w Dakarze. Do tej pory sześciokrotnie był najlepszy w rywalizacji motocyklistów (1991-95 i 1997-98) oraz siedem razy wśród kierowców samochodów (2004-05, 2007, 2012-13, 2016-17).
Czeska załoga Orlen Team, Martin Prokop i Viktor Chytka, zajęła 40. miejsce etapowe, ale w „generalce” są na 10.
Dobrym tempem jechał w piątek też Kamil Wiśniewski, który dojechał do mety na wysokim szóstym miejscu wśród quadowców. W klasyfikacji generalnej jest ósmy, do prowadzącego Nicolasa Cavigliasso z Argentyny traci jednak już ponad cztery godziny.
Polacy brylują z kolei w klasyfikacji lekkich pojazdów UTV. Aron Domżała z Maciejem Martonem (Monster Energy Can-Am) dojechali do mety jako piąta załoga, tuż przez Michałem Goczałem i Szymonem Gospodarczykiem (Energylandia Rally Team). Duża strata dotychczasowych liderów, Francisco Lopeza i Juana Pablo Latracha spowodowała, że Domżała i Marton wskoczyli na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej! Goczał i Gospodarczyk są na szóstej pozycji.
Sobota będzie dniem przerwy w Ha’il.
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
