Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raj dal (dużych) dzieci

Dominika Kucharska
Metalowe drabinki i skrzypiące huśtawki to już przeżytek. Teraz place zabaw muszą być ekologiczne i na tyle wytrzymałe, żeby szaleć na nich mogli też dorośli. Nowości szukaliśmy na targach POLPLAC.

<!** Image 4 align=none alt="Image 207889" sub="Ekologiczne place zabaw w pełni podlegają recyklingowi. Nie wymagają konserwacji i są odporne na kaprysy pogody. Na zdjęciu: pani Patrycja Łobodzińska. Fot.: Tymon Markowski">

Metalowe drabinki i skrzypiące huśtawki to już przeżytek. Teraz place zabaw muszą być ekologiczne i na tyle wytrzymałe, żeby szaleć na nich mogli też dorośli. Nowości szukaliśmy na targach POLPLAC.

<!** reklama>

Uwaga na balansujące stopnie! Teraz trochę wspinaczki na linowej pajęczynie i już sowi domek jest blisko... Bajkowe zamki i budowle, prezentowane na targach odbywających się w obiektach Zawiszy, wyglądają jak wyjęte z dziecięcych marzeń. Sęk jednak w tym, że bawić chcą się na nich także te trochę większe dzieci - mające po trzydzieści lat i więcej.

Bo z tego się nie wyrasta

- Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby na takie urządzenia wszedł nawet senior - zapewnia Jos Muller, wiceprezes spółki „Educarium”, specjalizującej się w tworzeniu placów zabaw. - Dawne place zabaw były atrakcyjne tylko dla najmłodszych dzieci. Dziesięciolatkowi już trudniej było tam znaleźć coś ciekawego. Za to nowoczesne place pobudzają wyobraźnię i dają dużo możliwości zarówno dzieciom, jak i dorosłym - dodaje wystawca.

Jos Muller pokazuje nam przykładowy projekt. Drewniany krzywy domek otoczony piaskownicą, z której wystaje czerwona łyżka koparki, robi prawdziwą furorę. Do tego jeszcze kolorowe bujaki. Wszystko wygląda bardzo solidnie i tak być musi. Certyfikaty bezpieczeństwa to konieczność. Niektóre z elementów objęte są aż 25-letnią gwarancją. - Na najtańszy plac zabaw trzeba wydać około 20 tysięcy złotych. Za bardziej rozbudowaną wersję zapłacimy 60 tysięcy. Dodam, że samo wyposażenie placu zabaw na Wyspie Młyńskiej kosztowało 300 tys. złotych - mówi Jos Muller.

W grubym prospekcie natrafiamy na jeszcze więcej pomysłów. Są place zabaw, które przypominają miasta przyszłości, rybackie wioski, średniowieczne grody czy budowle nawiązujące do kultury Majów. Są też wykonane z mocnej liny pajęczyny do wspinaczki i małpie gaje.

Księżniczka z ekologicznej wieży

Uwagę odwiedzających przykuwa również stoisko z placami zabaw w wersji eko. Dominuje tam drewno, są też kolorowe daszki z wizerunkami bohaterów znanych kreskówek i zamkowe budowle.

- Lista zalet tych projektów jest długa, szczególnie gdy porównamy je z tymi starszymi, metalowymi przyrządami, które można zobaczyć jeszcze na wielu osiedlowych placach zabaw - mówi pani Patrycja Łobodzińska. - Ekologiczne place są bardzo kolorowe. Poza tym nie wymagają malowania czy konserwacji. Dajemy na to dziesięć lat gwarancji. Niestraszna im polska zima, bo każdy z elementów jest odporny na warunki atmosferyczne. No i oczywiście całkowicie podlegają recyklingowi - dodaje wystawca.

Fitness pod chmurką

Na targach swoją ofertę zaprezentowała także firma, która sprzedaje tzw. siłownie zewnętrzne. Chodzi o sprzęt przeznaczony do ćwiczeń na świeżym powietrzu. Można tam znaleźć prawie całe wyposażenie tradycyjnych siłowni. Steppery, orbitreki czy urządzenia do kształtowanie poszczególnych części ciała stoją już, między innymi, w Myślęcinku i na Wyżynach.

Teraz o utworzeniu fitness parku na świeżym powietrzu myślą również członkowie Rady Osiedla Tatrzańskiego. Na ten cel osiedlowi radni chcą przeznaczyć pieniądze z ratuszowego programu „5/6”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!