Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni Koronowa nie zgodzili się, by gmina wzięła kredyt na kupno plaży w Samociążku

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Mieszkańcy Samociążka są zdeterminowani i w dniu, kiedy oferenci mogli zwiedzać plażę (której kupnem są zainteresowani), zorganizowali pikietę. Radni Koronowa nie wyrazili zgody na to, by gmina zaciągnęła kredyt na kupno tego terenu
Mieszkańcy Samociążka są zdeterminowani i w dniu, kiedy oferenci mogli zwiedzać plażę (której kupnem są zainteresowani), zorganizowali pikietę. Radni Koronowa nie wyrazili zgody na to, by gmina zaciągnęła kredyt na kupno tego terenu Nadesłane
Projekt uchwały przepadł w głosowaniu na ostatniej sesji. We wtorek 25 kwietnia minął termin zgłaszania się oferentów, którzy chcą licytować wystawioną na sprzedaż plażę nad Zalewem Koronowskim. Gminy Koronowo wśród nich nie będzie.

- Projekt uchwały w sprawie umożliwienia zaciągnięcia kredytu przez gminę został odrzucony w głosowaniu stosunkiem 12 do 9 - mówi Piotr Mitera, radny gminy Koronowo.

Głosowanie odbyło się podczas specjalnie zwołanej sesji. Przyjęcie uchwały było konieczne, by umożliwić samorządowi Koronowa start w aukcji kupna terenu położonego nad Zalewem Koronowskim w miejscowości Samociążek. Teren od lat był dzierżawiony przez gminę od spółki Enea S.A., która ma prawo dzierżawy wieczystej działki.

To Cię może też zainteresować

Termin wpłaty wadium przez oferentów mija 25 kwietnia. Wśród zainteresowanych kupnem działki nie ma zatem samorządu Koronowa.

Pytany o sprawę burmistrz Patryk Mikołajewski wczoraj odsyłał do swojego zastępcy, Piotra Kaźmierskiego.

- Przez cały czas byliśmy w kontakcie ze spółką Enea. Ostatnie pismo z prośbą odstąpienia od sprzedaży terenu w drodze aukcji, wysłaliśmy 21 kwietnia. Odpowiedź jeszcze nie przyszła. Bardzo nam zależy nam tym, by gmina mogła przejąć plażę i by ona mogła dalej służyć mieszkańcom - mówi Piotr Kaźmierski.

Co na to Enea? W komunikacie spółki energetycznej, przesłanym do redakcji Gazety Pomorskiej, Piotr Ludwiczak, rzecznik prasowy Enea S.A. podkreśla, że rozmowy firmy z "Gminą Koronowo trwały od 2019 roku i nie przyniosły one oczekiwanego rezultatu, który byłby korzystny dla obu stron. Dlatego w marcu br., Enea S.A. poinformowała Gminę o planach zbycia posiadanego nieużytku w miejscowości Samociążek".

- W korespondencji, która została skierowana do samorządu, Spółka powiadomiła Gminę o wszczęciu postępowania przetargowego zapewniając, iż w przypadku ukazania się ogłoszenia, niezwłocznie poinformuje o tym fakcie. Enea w pełni wywiązała się z tego zobowiązania - dodaje Piotr Ludwiczak.

"Warto podkreślić, że na terenie Gminy Koronowo, zaledwie kilka kilometrów od dzikiej plaży w Samociążku, znajduje się publiczne kąpielisko w miejscowości Pieczyska. To właśnie tam lokalna społeczność może w pełni bezpiecznie wypoczywać" - czytamy w piśmie rzecznika Enei.

- Jedynym wyjściem dla nas, jako mieszkańców Samociążka, jest pokazywać naszą niezgodę na to, by plaża poszła w prywatne ręce. To teren, który od lat służył mieszkańcom - mówi radny Piotr Mitera.

Z kolei sołtys Samociążka, Adam Brona, który bał udział w ubiegłotygodniowej pikiecie przeciw sprzedaży plaży, zaznacza:

- Teraz pozostaje nam już tylko głośno wyrażać nasz sprzeciw. Skierowaliśmy do Pawła Majewskiego, prezesa Enei w Poznaniu petycję z 800 podpisami przeciwko sprzedaży - mówi Adam Brona.

Mieszkańcy Samociążka protestowali na wjeździe na teren plaży, u zbiegu ulic Olimpijskiej i Energetycznej. Mieli transparenty z napisami: "Nie zabierajcie nam plaży, Eneo" i m.in. "Plaża dla gminy".

Wcześniej głos w sprawie plaży w Samociążku zabrali parlamentarzyści PO, Paweł Olszewski, Izabela Leszczyna, Krystyna Skowrońska i Maciej Lasek. Razem wystąpili w sprawie planów sprzedaży gruntu do prezesa zarządu Enea S.A. Paweł Olszewski na swoim profilu na FB zaznaczył, że spółka chce sprzedaż plażę i "zabrać ją mieszkańcom". Argumentował, iż plaża "od dziesięcioleci służy mieszkańcom oraz jest miejsce wielu lokalnych imprez". Dodał: "Gmina od długiego czasu starała się bezskutecznie kupić działkę lub uzyskać prawo do jej użytkowania".

W odpowiedzi spółka zamieściła oświadczenie, w którym zaznaczono, że teren w Samociążku "nie jest plażą publiczną". To grunt, który - czytamy w komunikacie Enei - "od momentu wejścia w posiadanie przez spółkę nigdy nie był udostępniony do użytku publicznego. W związku z tym, że spółka nie użytkowała tego terenu, postanowiła zbyć majątek".

Zaporowa cena dzierżawy

Jedyną formą zbycia majątku przez spółkę prawa handlowego jest przetarg. Ponadto Enea zaznacza w oświadczeniu, że "spółka cały czas prowadzi dialog z przedstawicielami gminy". W komunikacie potwierdzono również to, o czym informowaliśmy jeszcze w tekście z 6 kwietnia, a mianowicie, iż gmina wyraziła chęć przejęcia terenu razem z innymi "działkami drogowymi".

- Zaproponowaliśmy, że przejmiemy ich drogi na terenie naszej gminy, których nie utrzymują w najlepszym stanie. Chcielibyśmy, by nam je sprzedano razem z plażą. To jest wyjście, które pozwala na pierwokup - mówił burmistrz Patryk Mikołajewski.

Przez lata teren był dzierżawiony od spółki energetycznej przez gminę, ale ostatnia oferta dzierżawy okazała się niekorzystna - zaproponowano 6,5 tys. zł miesięcznie i brak gwarancji przedłużenia umowy dzierżawy.
Nad brzegiem Zalewu Koronowskiego w tym miejscu odbywały się liczne imprezy, między innymi "Szuwarowe szanty". Na plaży w Samociążku były zbudowane w czynie społecznym pomosty, przez pewien czas nawet o bezpieczeństwo dbali opłacani przez samorząd ratownicy wodni.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Radni Koronowa nie zgodzili się, by gmina wzięła kredyt na kupno plaży w Samociążku - Gazeta Pomorska