To dobra wiadomość dla osób, które w formie krótkoterminowych kredytów lub pożyczek finansują zakupy różnych dóbr konsumpcyjnych. Także dla ich producentów oraz handlu - gdy zakup można kredytować czy zrealizować w formie ratalnej, popyt na te dobra automatycznie wzrasta. Konsument zaś jest, jak wiadomo, motorem napędowym całej gospodarki.
Właśnie minęły (5 marca) trzy lata, w czasie których w Polsce obowiązują najniższe w historii stopy procentowe. Według najnowszych prognoz okres ten wydłużyć się może do pięciu lat.
Dobra wiadomość dotyczy także osób, które aktywnie korzystają z kart kredytowych. Co prawda najlepszym wariantem posługiwania się kredytem w karcie jest realizacja wyłącznie transakcji bezgotówkowych i spłacanie ich w całości raz w miesiącu (wtedy kredytujemy te zakupy praktycznie za darmo, bo odsetki nie występują), ale zdarza się, że wydatki w niektórych okresach trochę przerosną nasze dochody i spłatę kart trzeba rozłożyć. Wówczas też maksymalne odsetki jakie naliczy nam bank obsługujący rachunek karty kredytowej nie mogą być wyższe od 10 proc. (przy obecnej wysokości tzw. lombardowej stopy procentowej).
Stopy procentowe w obecnej wysokości - rekordowo niskiej w całej historii PLN - obowiązują od 5 marca 2015 r.
W swoim najnowszym raporcie Goldman Sachs przewiduje, że polska Rada Polityki Pieniężnej podniesie stopy procentowe (o 25 punktów procentowych) najwcześniej w czwartym kwartale 2019 r. Wcześniej taki ruch analitycy tego banku przewidywali w I kwartale 2019 r.
W tak optymistycznych dla polskiej gospodarki prognozach walutowych Goldman Sachs nie jest odosobniony. Nie brakuje ich także ze strony innych ekspertów. Co ważne, także przez NBP Adam Glapiński w ostatnich wypowiedziach wskazywał, że nie jest wykluczone, że ani w 2018 ani nawet do końca 2019 roku, RPP nie zdecyduje o podwyżce stóp.
Oczywiście, stabilizacja stóp procentowych na niskim poziomie jest złą wiadomością dla osób trzymających pieniądze na lokatach. Prognoza banku Goldman Sachs to dla nich wskazówka, że jeśli chcą uzyskać wyższe oprocentowanie niż obecnie mają gwarantowane na lokatach, muszą poszukać alternatywnych sposobów oszczędzania (inwestowania).
