[break]
- Mieszkańcy mogą być dumni z tej sfery życia miasta - mówił na wstępie dyskusji o finansach Bydgoszczy Piotr Tomaszewski, skarbnik miasta. - Nie kwestionujmy tego, że miasto jest w dobrej sytuacji finansowej. Ona poprawia się z roku na rok. To, co było w przeszłości, zostało już posprzątane - zapewniał wczoraj podczas sesji Rady Miasta.
Skarbnik podkreślił, że wynik budżetu za ubiegły rok był dodatni i wyniósł 13 mln zł. - Stale rośnie nadwyżka operacyjna. W 2010 roku wynosiła 11,5 mln zł, a na chwilę obecną to już blisko 138 mln zł. Jest najwyższa w historii - nie krył zadowolenia.
Nie kwestionujmy tego, że finanse miasta mają się dobrze. To, co było w przeszłości, zostało już posprzątane. - Piotr Tomaszewski
Piotr Tomaszewski odniósł się także do zarzutów byłego prezydenta Konstantego Dombrowicza, który w liście do mediów napisał, że budżet został wykonany tylko na papierze. Skarbnik wytknął, że za prezydentury Dombrowicza finanse miasta wyglądały dużo gorzej. - W 2010 roku mieliśmy realną groźbę obniżenia ratingu. Teraz jest podwyższany do poziomu BBB+. Mamy stabilną perspektywę - tłumaczył. - Ojciec mówił mi, że jak chce się kogoś obrazić, najpierw trzeba spojrzeć w lustro. Ma pan lustro, panie Dombrowicz? - zakończył Piotr Tomaszewski.
Radni opozycji mieli zastrzeżenia do wykonania budżetu. - Wydatki bieżące ratusza w 2015 roku miały się zmniejszyć o pół mln zł, a wzrosły o ponad 15 mln zł. Pieniądze są przejadane przez administrację. Nadwyżka budżetowa wynika nie z dobrej gospodarki, lecz z niewykorzystanych środków na inwestycje - stwierdził Mirosław Jamroży, szef klubu radnych PiS.
- Kiedy będziecie zadowoleni? Nigdy, bo oceniacie budżet przez pryzmat polityki - ripostował Maciej Zegarski z PO.
Jan Szopiński z SLD także miał uwagi do wykonania ubiegłorocznego budżetu. - Ze słów skarbnika wynika, że mieszkańcom żyje się doskonale. Zabrakło mi informacji, że środki unijne wykorzystaliśmy w 58 proc. - mówił. Dopytywany przez Zbigniewa Sobocińskiego, czy klub lewicy udzieli absolutorium prezydentowi, Jan Szopiński odparł: - Każdy głosuje według swojego sumienia. - Super koalicja. Dziękuję - zakpił przewodniczący Rady Miasta.
Ostatecznie rada udzieliła absolutorium prezydentowi stosunkiem głosów 18 do 13. - Dziękuję za zaufanie i za spokojną dyskusję - zakończył Rafał Bruski.
