Pracownicy lotniska kontrolując pasażerów lecących na Barbados w jednej z walizek znaleźli ukrytego pytona. Mężczyzna próbował przemycić węża wewnątrz przenośnego dysku twardego. Podczas kontroli w bagażu wykryto "masę organiczną".
W Warszawie odnaleziono wylinkę blisko 6-metrowego pytona tygrysiego
Wąż, pomimo, że nie stanowił zagrożenia terrorystycznego, nie trafił na pokład samolotu ze względów bezpieczeństwa.
- Zdarzało się, że różne gatunki zwierząt wydostawały się z pakunków i próbując znaleźć drogę ucieczki na wolność, przegryzały kable, co miało fatalne skutki - informuje Sari Koshetz.
Na trasie budowy S5 znaleźli 4 szkielety żołnierzy polskich,...
Na pokład samolotu nie wpuszczono również właściciela feralnego bagażu.
To nie pierwszy raz, kiedy zatrzymano pasażerów, próbujących przemycać dzikie zwierzęta na pokłada samolotu. W 2011 roku pewien mężczyzna przykleił taśmą klejącą żółwie i węże, a rok później pewna kobieta została zatrzymana przez pracowników lotniska podczas kontroli, gdy odkryto, że w swoim staniku ma schowanego węża. W obu przypadkach zwierzęta zostały skonfiskowane i przekazane odpowiednim służbom.

Tak szaleli na drogach w regionie. To cud, że ludzie przeżyli! [wideo - Program Stop Agresji Drogowej]