Przywódca USA przyjechał do naszego kraju w poniedziałek wieczorem. Wcześniej odwiedził Kijów. We wtorek prezydent USA spotkał się z Andrzejem Dudą. Samo przemówienie Bidena rozpoczęło się we wtorek o 17.30.
- Dziękuje, że znowu przyjęliście mnie w Warszawie - rozpoczął swoje przemówienie Joe Biden. - Byłem tu rok temu, kilka tygodni po tym, jak Putin rozpoczął największą wojnę po II wojnie światowej. Kiedy Rosja dokonała inwazji, była to próba dla Ukrainy i dla całego demokratycznego świata. Rok później znamy odpowiedź: Kijów nadal się trzyma, a my jesteśmy zjednoczeni - dodawał Biden.
"Będziemy bronić demokracji"
- Kijów dumnie się trzyma i jest wolny. Naród ukraiński jest zbyt mocny. Putin myslał, że pójdzie mu inaczej, ale wróciły do niego wypalone czołgi. Putin myslał, że NATO się rozpadnie, a sojusz jest silniejszy niż kiedykolwiek. Putin się nie spodziewał, że demokracje całego świata się wzmocnią - mówił w Warszawie Joe Biden.
- Będziemy bronić suwerenności narodów i demokracji. Putin się mylił. Naród ukraiński jest za mocny, a demokracje zjednoczone i silne. Zamiast finlandyzacji NATO Putin doczekał NATO-izacji Finlandii - podkreślał. - Niech każdy członek NATO wie, i też Rosja niech wie, że atak na jednego z członków NATO, to atak przeciwko wszystkim. To święta przysięga bronienia każdej piędzi ziemi krajów NATO - dodał.
"Wsparcie nie będzie zachwiane"
Według niego Putin wątpi w stałe wsparcie Ukrainy. - Nasze wsparcie dla Ukrainy nie będzie zachwiane. Trzeba się przeciwstawiać apetytom autokraty. Ukraina nigdy nie będzie zwycięstwem Rosji - zapewnił amerykański prezydent. - Rosja zapłaci cenę za swoje zbrodnie; ci, którzy dopuścili się zbrodni, powinni być poddani karze - podkreślał Biden.
- Stany Zjednoczone i nasi europejscy sojusznicy nie chcą zagrabić Rosji. To nie my jesteśmy agresorami. Gdyby Rosja przestała najeżdżać na Ukrainę, wtedy wojna by się skończyła. Ukraina nie może przestać się bronić, bo wtedy upadnie, a naszym zadaniem jest pozwolić jej na tę obronę - dodawał prezydent USA.
"Polska hojność jest niezwykła"
Joe Biden podziękował także Polakom. - Spójrzcie, co zrobiliście do tej pory: Polska przyjęła więcej uchodźców niż ktoś inny. Wasza hojność jest niezwykła - mówił. - W sytuacji wielkiej próby jest ważne to, za czym się opowiadamy, i ważne jest to, kto stoi z nami. Polska to wie, wy to wiecie. Wiecie to lepiej niż jakikolwiek inny naród - mówił w Warszawie prezydent Stanów Zjednoczonych
Przed przemówieniem Joe Bidena głos zabrał prezydent Andrzej Duda. - Dziś patrzymy na płonącą Ukrainę. Widzimy obrazy jak z II wojny światowej. Rosja na powrót chce się stać imperium, chce niewolić narody. Nie ma na to zgody wolnego świata - powiedział Andrzej Duda. Jak podkreślił prezydent Polski, Joe Biden pokazał, że Ukraina nie zostanie sama i będzie otrzymywać wsparcie.

lena