Po alarmie przedsiębiorców z Portu Drzewnego, którzy obawiają się, że strefa uzdrowiskowa wokół Term Toruńskich zamknie ich biznes oraz ataku ojca Tadeusza Rydzyka na prezesa Nova Trading, jednej z firm które mogłyby znaleźć się w strefie, coraz bliżej kompromisu w tej newralgicznej sprawie.
Czytaj też: Ojciec Rydzyk odpowiada toruńskim przedsiębiorcom
Fundacja Lux Veritatis oj. Tadeusza Rydzyka chce zbudować w Porcie Drzewnym aquapark z hotelem, wykorzystując lecznicze wody geotermalne, do których się dowierciła. Zawnioskowała do władz miasta o wyznaczenie na tym terenie strefy uzdrowiskowej. Dla działających w sąsiedztwie firm oznacza to poważne ograniczenia, niewykluczone, że nawet zamknięcie biznesu. Na przedsiębiorców padł blady strach. Zaalarmowali władze miasta, że na taki scenariusz, w którym uwzględniane są interesy jednej strony się nie godzą.
W odpowiedzi prezesa Nova Trading, najbardziej zaangażowanego w sprawę zaatakował ojciec Tadeusz Rydzyk. - To jest wydumana sprawa. Po prostu jest to kłamstwo. Oszczerstwo jeszcze jedno – odpowiadał toruński redemptorysta w swoich mediach.
Zobacz też
Zaczadzenie przy Kochanowskiego. Winny krystek?
W ostatni wtorek pojawił się cień szansy na zażegnanie sporu. Na zaproszenie prezydenta Torunia, Michała Zaleskiego przy jednym stole spotkali się przedstawiciele przedsiębiorców – prezes Nova Trading Tadeusz Pająk i dyrektor fundacji Lux Veritatis, Lidia Kochanowicz-Mańk.
Pojawiła się propozycja, żeby ochroną uzdrowiskową objąć tylko grunty należące do instytucji związanych z o. Tadeuszem Rydzykiem. Musi ją jeszcze zatwierdzić Rada miasta, wtedy ruszą przygotowania do stworzenia strefy.
Komentarz i opinie przedstawicieli przedsiębiorców w czwartkowym wydaniu Nowości.