https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przeleciał ptaszek, a sława nie!

Na gościnnych deskach Filharmonii Pomorskiej 23 marca o godz. 20.00, z towarzyszeniem Czesława Majewskiego, wystąpi Irena Santor.

Na gościnnych deskach Filharmonii Pomorskiej 23 marca o godz. 20.00, z towarzyszeniem Czesława Majewskiego, wystąpi Irena Santor.

<!** Image 2 align=right alt="Image 146842" sub="Irena Santor weszła w drugie półwiecze (!) kariery estradowej">Wyobraźmy sobie taką sytuację: - Mam grać?! - pada znad fortepianu słynne pytanie Czesława Majewskiego, znanego jako Czesio z Kabaretu Olgi Lipińskiej. Wystarcza wszakże „Maleńki znak” Ireny Santor, by rozpoczęła się sentymentalna podróż z piosenkami artystki przez minione półwiecze...

I choć sama scena jest tylko żartem, recital Ireny Santor, której towarzyszyć będzie Czesław Majewski, to fakt. Zapoczątkowany w ubiegłym roku w ramach obchodzonego przez piosenkarkę jubileuszu pięćdziesięciolecia kariery solowej, bo nim w 1959 r. Irena Santor zaśpiewała w programie „Zgaduj - Zgadula”, wcześniej występowała w zespole Mazowsze. Wybitny talent wokalny kazał ją jednak wyłuskać z chóru i jako mazowszańska solistka przeszła do historii wykonując piosenkę „Ej, przeleciał ptaszek”. A potem już poleciało! Począwszy od słynnego „Embarras”, „Tych lat nie odda nikt”, „Powrócisz tu”, przez piosenki Romualda Lipki, aż po szlagier Ryszarda Szeremety i Krzysztofa Logana Tomaszewskiego „Już nie ma dzikich plaż”, który z aplauzem przyjęło nawet najmłodsze pokolenie słuchaczy! Śpiewała go więc Irena Santor i z Pawłem Kukizem, co nie jest jednak jej najdziwniejszym duetem, gdy wspomnieć walc „Embarras” wykonywany wspólnie z Mezo! Teraz, namówiona przez Ninę Terentiew, zasiada Santor w jury programu rozrywkowego razem z Dodą. Pytana czy nie obawia się tego zestawienia, miała odrzec ze zdziwieniem: „Nie, przecież ona nie gryzie!”

<!** reklama>To jednak tylko didaskalia wspaniałej kariery, która mogła sięgnąć kresu dziesięć lat temu, gdy u artystki wykryto raka piersi. Wszystko skończyło się szczęśliwie, Irena Santor - choć bardzo rzadko - nadal występuje, dużo czasu poświęcając teraz profilaktyce nowotworowej i pracy charytatywnej, choćby z fundacją „Mimo Wszystko”. Ale kiedy już pojawi się na scenie, nieodmiennie budzi emocje wśród publiczności i zazdrość pań aspirujących do miana piosenkarek, które wzdychają: ach, ten głos! (k)

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski