Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedszkolaki na pół etatu

Redakcja
Część rodziców woli odbierać dzieci wcześniej z przedszkola, by oszczędzić parę złotych na opłatach. - To utrudnia nam pracę z dziećmi - komentują pedagodzy.

Część rodziców woli odbierać dzieci wcześniej z przedszkola, by oszczędzić parę złotych na opłatach. - To utrudnia nam pracę z dziećmi - komentują pedagodzy.

<!** Image 3 align=none alt="Image 196415" sub="Niektórzy rodzice, uciekając od kosztów, zabierają dzieci z przedszkola bardzo wcześnie. - Ze szkodą dla nich - dodają pedagodzy. Na zdjęciu: maluchy z przedszkola „Polanka” przy ulicy Berlinga
Fot.: Tymon Markowski">

Sytuacja w bydgoskich przedszkolach zmieniła się od września. Teraz za obecność dziecka między godziną 13.00 a 15.00 rodzice płacą 3 złote za godzinę, po godzinie piętnastej każda godzina to złotówka. Przed godziną ósmą każda godzina dziecka w przedszkolu to także 1 złoty.

Część rodziców przyprowadza więc swoje pociechy po godzinie ósmej i odbiera tuż po 13.

- W kilku godzinach nie da się zrealizować planu zajęć i minimum programowego. Dzieci w wieku 5 i 6 lat mają obowiązek realizacji określonego materiału. A przecież dzieci jedzą u nas także posiłki, biorą udział w różnych zajęciach, wyjściach z przedszkola i zabawach. Dlatego apelowałam do rodziców, by dzieci zabierali później. Nie zawsze do nich trafiałam - mówi Ewa Hoppe, dyrektor Przedszkola nr 22 przy ulicy Paderewskiego w Bydgoszczy. - U nas obiad podawany jest o 13, a dziecko musi mieć trochę czasu, by spokojnie zjeść posiłek.

<!** reklama>

Podobne apele, z podobnym skutkiem, przekazywali dyrektorzy innych placówek w Bydgoszczy. Część z nich otwarcie mówiła, że dziecko podczas kilku godzin obecności nie będzie mogło wziąć udziału we wszystkich zajęciach, w tym dodatkowych, więc na nieobecności będzie tracić.

Ratusz przygotowuje szczegółową analizę obecności dzieci w przedszkolach. - Pełny raport, także dzięki systemowi elektronicznej ewidencji, będziemy mieli na koniec września - mówi Jadwiga Zagert, wicedyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Bydgoszczy.

Część pedagogów obawia się, że jeśli rodzice będą nadal skracać czas pobytu dzieci w przedszkolach, może zabraknąć dla nich zajęcia. Pierwsze redukcje zatrudnienia przedszkola przeprowadziły w wakacje.

- Takiego niebezpieczeństwa nie ma - uspokaja dyrektor Zagert. - Owszem, mieliśmy przypadki zwolnień przed rokiem szkolnym, ale potem okazało się, że otwarto dodatkowe oddziały przedszkolne przy szkołach, a w to miejsce przyszły do przedszkoli młodsze dzieci. Teraz mamy wolne miejsca w przedszkolach i szukamy pedagogów do pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!