Przed pierwszym meczem finału Pucharu Polski [WYPOWIEDZI]

Trener Wdy Grzegorz Wódkiewicz docenia rywala grającego w niższej klasie.

Chemicy mają indywidualności
- Oglądałem chemików w ich ostatnim meczu z Unią Solec Kujawski i muszę powiedzieć, że cały bydgoski zespół mnie się podobał. W pomocy mają trzy indywidualności, na które bardzo trzeba uważać; są to Paweł Olszewski, Szymon Maziarz i Damian Rysiewski. Do tego mają Roberta Frasza i Roberta Kawałka. To drużyna z trzecioligową przeszłością, więc na pewno nie da łatwo za wygraną. Aczkolwiek my też mamy swoje mocne strony. Uważam, że pierwszy mecz nie przesądzi o zdobyciu trofeum. Będzie się liczył wynik dwumeczu. Ale będziemy walczyć, bo nie po to zaszliśmy tak daleko, aż do samego finału, żeby teraz sobie odpuścić - mówi trener Wódkiewicz.

W jakim składzie wystąpi ekipa ze Świecia? Pod znakiem zapytania stoi występ Adama Cieślińskiego, który z powodu kontuzji nie zagrał w ostatnim meczu ligowym. Z urazami borykają się również Grzegorz Brzeziński i Michał Cywiński. O tym, kto wyjdzie w jedenastce szkoleniowcy Wdy zadecydują w dniu zawodów.

Gruszka po raz czwarty
Dla prowadzącego Chemika Piotra Gruszki będzie to czwarty z rzędu finał PP! Trzy lata temu jego Cuiavia Inowrocław przegrała, dwa lata temu triumfował z ekipą Unii Solec Kujawski, a rok temu z Chemikiem musiał uznać wyższość Wdy (0:2, 1:1). Zatem pojawia się okazja do rewanżu.

- Zapowiada się jednak bardzo trudne starcie. Wda ma dobrą rundę wiosenną, zdołała utrzymać się w trzeciej lidze, a to znaczy, że może skupić się na finałowej konfrontacji z moją drużyną – mówi "Expressowi" Piotr Gruszka. - Wda ma mało słabych punktów. To również doświadczona ekipa. Nie będzie łatwo, tym bardziej, że nie posiadamy szerokiej kadry, a walczymy jeszcze na dwóch frontach, bo także w lidze. Obecnie jest 12-13 zawodników, z których możemy skorzystać, a obciążenie meczowe jest dla nich dość duże. W ciągu dwóch tygodni rozegramy pięć meczów.

1 czerwca: Wda – Chemik, godz. 17.00.
Ceny biletów: 7 zł normalny, 3 zł ulgowy.

O co grają?
Zdobywca pucharu otrzyma z PZPN czek na kwotę 30 tysięcy złotych. Ponadto puchar przechodni, puchar na stałe i 25 złotych medali od KPZPN.
Przegrany otrzyma 5 tys. zł od KPZPN, sprzęt sportowy (plus 18 dresów), puchar i srebrne medale.
Poza tym sędziowie otrzymają na pamiątkę statuetki za prowadzenie spotkań.