Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przebudowa ronda Jagiellonów w Bydgoszczy budzi emocje. Niebawem ruszają konsultacje

Jarosław Więcławski
Jarosław Więcławski
Przygotowywane i sprawdzane miały być trzy warianty, ale konsultacjom zostanie poddany jeden.
Przygotowywane i sprawdzane miały być trzy warianty, ale konsultacjom zostanie poddany jeden. Arkadiusz Wojtasiewicz
Konsultacje społeczne dotyczące przebudowy ronda Jagiellonów ruszają we wtorek 18 kwietnia (potrwają do 9 maja). Zaprezentowana koncepcja wzbudziła duże emocje wśród mieszkańców Bydgoszczy.

Projektanci, bydgoska firma BAK, pracowali od sierpnia 2021 roku nad opracowaniem wielowariantowej koncepcji programowo-przestrzennej, aby dostosować rondo do potrzeb osób niepełnosprawnych. Jak informowało miasto podczas podpisania umowy, mieli oni zaproponować i sprawdzić trzy warianty:

  • wyznaczenie przejść naziemnych dla pieszych,
  • przebudowanie schodów i dobudowanie wind,
  • autorską propozycję.

Ostatecznie mieszkańcy w konsultacjach będą mogli zabrać głos na temat jednej koncepcji.

– W ramach opracowanej koncepcji projektowej zakłada się wykonanie ośmiu wind, po jednej w każdej ćwiartce skrzyżowania oraz na każdy peron tramwajowy, które zapewnią pełny dostęp do przejścia podziemnego osobom z niepełnosprawnościami. Kabiny mają umożliwiać także swobodny transport rowerów czy wózków dziecięcych. Dla bezpieczeństwa skorygowane zostaną jezdnie na wszystkich wlotach i wylotach skrzyżowania. Na każdym dojeździe do ronda wytyczone będą po trzy pasy ruchu – poinformował Urząd Miasta Bydgoszczy.

Dodatkowo projektowane są dodatkowe wyjścia schodami na perony tramwajowe po wschodniej stronie skrzyżowania. Wśród pierwszych komentarzy mieszkańców pojawiają się pozytywne opinie, ale nie zabrakło głosów krytyki. – Przez rondo Jagiellonów przejeżdżają wszystkie linie tramwajowe z wyjątkiem 7. Jak rozkopią rondo to co z tramwajami? Zmotoryzowani mogą jeździć inną trasą, a co wtedy z tymi zdanymi na komunikację miejską? – pyta pani Beata.

– Kto to widział, żeby w takie ruchliwe rondo wpuszczać rowerzystów, no chyba, że chcecie się ich pozbyć – żartuje pan Mariusz. Dodatkowo osoby niepełnosprawne zwracają uwagę, że windy to rozwiązanie awaryjne i nie ułatwią poruszania, bo często się psują. Do koncepcji przygotowanej przez specjalistów na wstępnym etapie prac wprowadzono uwagi m.in. Rady ds. Estetyki i Zespołu ds. Polityki Rowerowej.

Zmiany na górze

– Przedstawione nam wstępne założenia nie zakładały zbyt dobrych rozwiązań dla ruchu rowerowego – stwierdza Wojciech Bulanda, zastępca przewodniczącego Zespołu ds. Polityki Rowerowej. – Zaproponowaliśmy wprowadzenie pasów rowerowych na rondzie, które ułatwią korzystanie z niego, szczególnie, że wokół nie ma za bardzo infrastruktury rowerowej. Tworzenie wydzielonych dróg rowerowych, prowadzących donikąd czy objazdów, mijałoby się z celem – dodaje.

Jak mówi, zaproponowane rozwiązanie jest bezpieczniejsze od obecnego, a jeśli ktoś jest w stanie dojechać ulicą do ronda, bez korzystania z dróg rowerowych, których w pobliżu nie ma, poradzi sobie również w tym miejscu. – Kwestia tego, czy pasy to najlepsze rozwiązanie, czy nie, to chyba bardziej globalne pytanie, czy tak duże rondo w centrum miasta jest potrzebne – zauważa.

– Samo rozwiązanie uważam za bardzo dobre. Nie wyobrażam sobie, żeby zlikwidowano przejście podziemne i zastosowano jednopoziomowe rozwiązanie. Podoba mi się, że rowery „pójdą” górą. Patrzmy na zrównoważony rozwój i to, aby z tego mogli korzystać wszyscy. Już słyszałem głosy, że windy się psują. W takim razie nie powinniśmy mieszkać w wieżowcach – ironizuje prof. Dariusz Markowski, przewodniczący Rady ds. Estetyki, dodając, że z wind docelowo mają korzystać przede wszystkim osoby niepełnosprawne, więc ich eksploatacja nie będzie aż tak duża.

Rada ds. Estetyki zgłosiła m.in. uwagi dotyczące wejść do podziemi – podobnie jak windy, są one dużo mniejsze niż początkowo planowano, z przodu wyższe, z tyłu nieco niższe, z „nierównym” dachem, co ma dawać lepszy efekt estetyczny, zrobienia dłuższych peronów tramwajowych czy wprowadzenia dodatkowej roślinności.

Zmiany na dole

– Nasza rola szła w tym kierunku, aby stworzyć delikatniejszą formę – zauważa Dariusz Markowski. – Bardzo podoba nam się, że dół zostanie wyczyszczony i uporządkowany, pawilony będą tylko z jednej strony. Proponujemy także, aby wprowadzić tam np. płaskorzeźby. Naszą uwagą było również stworzenie przechowalni dla rowerów – dodaje.

Nie mówimy „nie” obecnej propozycji, ale wymaga uzupełnienia o rzeczywiste ułatwienia dla pieszych i pasażerów tramwajów, skoro jako miasto stawiamy ponoć na ich rolę w transporcie oraz w planach jest uspokojenie ruchu na Focha i zszycie starówki ze Śródmieściem. Obecnie analizujemy swoje propozycje i wkrótce przedstawiamy je mieszkańcom – mówi nam Paweł Górny, przewodniczący Bydgoskiego Ruchu Miejskiego.

Jak dodaje, brak naziemnych przejść dla pieszych prowadzących na perony tramwajowe ważnego węzła przesiadkowego w centrum miasta to projektowanie sprzeczne ze współczesnymi trendami, stosowanymi np. w Warszawie, Gdańsku czy Wrocławiu. W poniedziałek 17 kwietnia planowana jest konferencja zastępcy prezydenta Bydgoszczy Mirosława Kozłowicza oraz przedstawiciela ZDMiKP, na której przedstawionych zostanie więcej szczegółów na temat planowanych konsultacji.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera