„Oryginalne dokumenty szkolne, Bydgoszcz” - tak reklamuje się na jednym z portali internetowych Antek. Ogłoszeniodawca załącza swój telefon i mail oraz reprodukcję świadectwa ukończenia liceum ogólnokształcącego.
Dokument wygląda jak oryginalny. Antek chwali się, że wykonuje wszystkie rodzaje dokumentów „na oryginalnych giloszach z oryginalnymi pieczęciami”. Cena usługi wynosi 650 złotych.
Skontaktowaliśmy się z oferentem. „Potrzebuję dokument ukończenia szkoły, pilnie proszę o kontakt” - napisaliśmy mailem. Wkrótce otrzymaliśmy odpowiedź: „proszę dzwonić jak coś (tu podał numer telefonu), albo pisać”. Drążymy dalej: „Czy wykona mi Pan świadectwo maturalne na moje dane? Jest mi to potrzebne w pracy”. I tym razem Antek odpowiada niemal natychmiast: „Tylko stara matura wchodzi w grę”.
O handlu imitacjami dokumentów pisaliśmy już pod koniec ubiegłego roku. Wtedy Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, zapewniała, że sprawa jest znana resortowi. Problem zgłoszono prokuraturze i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak widać, problem nie został rozwiązany, a handel fałszywkami kwitnie.
Identyczny z legalnym dowód osobisty albo prawo jazdy można kupić w Polsce za 300 złotych. Bez problemu można też nabyć podróbki dokumentów niemieckich czy angielskich. Wszystkie transakcje przeprowadzane są przez Internet - przez sieć składa się zamówienia i tą drogą też się płaci.
Jeden ze sklepów oferuje dowody osobiste i prawa jazdy. Wszystko w trzech wersjach: polskiej, angielskiej i niemieckiej. Cena: 320-350 zł. Plakietka ma to wszystko, co legalny dokument. Jedyna różnica jest taka, że możemy sobie zamówić dokument z dowolną podobizną, np. Kaczora Donalda lub wymyślonym PESEL. W oferowanych przez Internet dokumentach można zamówić głupkowate wpisy -np. prawo jazdy na kosiarkę czy legitymacja Milicji Obywatelskiej.
Jednocześnie wszystko sprawia poważne wrażenie. W jednej z reklam czytamy: „Każdy dokument posiada hologramy, tłoczenia i jest idealnie odwzorowany”.