Strażacy otrzymali zgłoszenie około godziny 4:30 nad ranem w piątek. Jak mówił Radiu dla Ciebie Karol Kroć z pruszkowskiej straży pożarnej, płonęła sala dla chorych na parterze.
Według strażaków, w szpitalu w Tworkach najprawdopodobniej doszło do podpalenia.
– Na chwilę obecną możemy powiedzieć o dużym prawdopodobieństwie podpalenia. W zasadzie możemy uznać taką sytuację, ale nie mamy jeszcze potwierdzenia policji. Wszystko jednak wskazuje na to, że jeden z pacjentów zaprószył ten ogień – powiedział Kroć RDC.
Pożar w Tworkach. Są poszkodowani
Cztery osoby zostały ranne, mają lekkie oparzenia.
– Te osoby były przytomne, szacujemy, że miały oparzenia pierwszego stopnia. Dokładne badania na pewno będą przeprowadzone jeszcze w szpitalach. Pod wrażeniem tego całego zdarzenia początkowo kontakt z nimi był trochę utrudniony – dodał przedstawiciel straży.
Straż pożarna: 30 strażaków gasiło pożar
Jak zaznaczył Kroć, akcja strażaków na miejscu przebiegła sprawnie.
– Pożar był dosyć szybko ugaszony. Udało nam się go opanować i nie rozprzestrzenił się na pozostałe pomieszczenia –zaznaczył.
Dodał, że do akcji gaszenia pożaru zostało skierowanych 7 zastępów.
– Były to zastępy PSP w Pruszkowie oraz okolicznych jednostek. W akcji w sumie wzięło udział 30 strażaków – przekazał Kroć.
Szpital w Tworkach znajduje się około 15 km od centrum Warszawy
Źródła: RDC, PAP
td
