https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Protesty skazane na sukces i porażki

Michał Sitarek
Protesty mieszkańców rzadko paraliżują inwestycje, ale mogą je opóźnić. Już zablokowano ustawienie tramwaju na ul. Długiej. Kontrowersje wzbudzają protesty przy planowanej trasie S5.

Protesty mieszkańców rzadko paraliżują inwestycje, ale mogą je opóźnić. Już zablokowano ustawienie tramwaju na ul. Długiej. Kontrowersje wzbudzają protesty przy planowanej trasie S5.

<!** Image 2 align=right alt="Image 72317" sub="Protest o kilka miesięcy przeciągnął budowę węzła autostradowego w Nowych Marzach (na zdjęciu eksmisja) /Fot. Filip Kowalkowski">Już w grudniu na Długiej miał stanąć stary tramwaj z punktem informacji turystycznej. Plany te zablokował jeden z mieszkańców kamienicy, który złożył skargę do wojewody.

- Twierdzi, że wagon zablokuje mu wjazd i wyjazd na posesję - mówi Piotr Garsztka ze Stowarzyszenia „Bydgoska Starówka”. - Zgodnie z normami, szerokość chodnika między istniejącym budynkiem i nowym obiektem powinna wynosić 4 metry. Nam brakuje 8 centymetrów. Skarga została więc formalnie uwzględniona. Jednak ratusz wystąpił do ministerstwa budownictwo o odstąpienie od normy. To przecież nie jest budynek tylko wagon. Liczymy na to, że ministerstwo się zgodzi i nie będziemy zmuszeni przesuwać tramwaju - dodaje kupiec z Długiej.

<!** reklama>To byłoby związane z dużymi kosztami, ponieważ trzeba by w inne miejsce przełożyć wybudowane już tory. Na Starym Mieście nie udało się też zadaszyć ulicy Batorego. Miały tam powstać nowe kramy kwiaciarek. Ostatecznie jednak budowę pasażu sparaliżował sprzeciw jednego z właścicieli kamienicy. Nie pozwolił na przymocownie konstrukcji do swojego budynku. Kwiaciarki przeniesiono więc na Krętą, a koncepcja budowy zadaszenia straciła sens. Upór kobiet handlujących kwiatami przez ponad rok blokował też usunięcie budek z płyty rynku.

Droga przez mękę

Jeszcze większe emocje budzą projekty drogowców. - Teraz niemal każda inwestycja drogowa wiąże się z większymi lub mniejszymi protestami - mówi rzecznik bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Tomasz Okoński. - Szczególnie jeżeli jest to rozbudowa lub budowa nowych dróg. Protesty nabrały też innego wymiaru. Zdecydowanie zwiększyła się świadomość mieszkańców w zakresie znajomości prawa i przepisów. Często dokumenty dla protestujących przygotowują kancelarie prawnicze. Protesty takie blokują inwestycje od kilka miesięcy, jak było to na przykład w Nowych Marzach. Właściciel nie chciał tam opuścić posiadłości, mimo, że już ją sprzedał i wykonawca nie mógł kontynuować budowy węzła. Większe opóźnienie grozi przy próbie forsowania wariantu trasy S5 z obwodnicą Bydgoszczy, o co walczą mieszkańcy Osielska. Może to skutkować rozpoczęciem inwestycji dopiero za kilka lat - uważa rzecznik.

<!** Image 3 align=right alt="Image 72317" sub="Na ul. Długiej położono już tory, ale ustawienie zabytkowego wagonu zablokował jeden z mieszkańców /Fot. Tadeusz Pawłowski">Mieszkańcy Osielska podkreślają, że nie protestują przeciwko trasie ekspresowej, tylko domagają się wybrania lepszego wariantu. Argument drogowców o kilkuletnim opóźnieniu budowy trasy S5 z obwodnicą, według nich, graniczy z szantażem.

Szybko się nie poddamy

- Od grudniowego spotkania z drogowcami w Warszawie nic się nie zmieniło - mówi wójt Osielska, Wojciech Sypniewski. - Cały czas czekamy na protokół Komisji Oceny Projektów Inwestycyjnych. Jednak zapowiedzi GDDKiA o opóźnieniu inwestycji mają na celu postawienie nas pod ścianą. Albo trasa przez Bydgoszcz, albo w ogóle. Tymczasem obie koncepcje są praktycznie na tym samie etapie przygotowań. Żaden nie ma projektu technicznego ani decyzji środowiskowej. Trudno w tej chwili wyrokować, jak dalej potoczy się nasza akcja. Na pewno szybko się nie poddamy - dodaje wójt.

Wcześniej władze gminy wystosowały list otwarty do posłów i senatorów, by pomogli wywalczyć korzystniejszy przebieg „ekspresówki”. Samorządowcy wytykają w nim drogowcom zakulisowe decyzje. - Nie wiemy, dlaczego podaje się do publicznej wiadomości, że realizacja drogi ekspresowej z obwodnicą opóźni jej realizację. Jakie są podstawy podawanej informacji publicznej, że z realizacją wariantu IV nie zdąży się do 2012 roku w kontekście ogromu prac, które są do wykonania w mieście? - zachęcają posłów do składania interpelacji samorządowcy.

Na obwodnicę niechętnie patrzą natomiast wójtowie Białych Błot i Sicienka. Jednak nawet drogowcy mówią, że zachodnie obejście Bydgoszczy prędzej czy później powstanie, a protesty w tych gminach w porównaniu z Osielskiem nie mają praktycznie żadnych podstaw.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski