We wtorek rozpoczął się dziewiąty dzień protestu głodowego lekarzy rezydentów. Strajkujący żądają spełnienia kilku postulatów, m.in. podwyższenia finansowania służby zdrowia do poziomu 6,8 PKB w ciągu trzech lat, zmniejszenia biurokracji oraz zwiększenia płac. W poniedziałek przedstawiciele protestujących pojawili się w Sejmie i byli obecni podczas Komisji Zdrowia.
CZYTAJ TEŻ | ZAKŁADASZ FARTUCH I PRZESTAJESZ BYĆ CZŁOWIEKIEM [REPORTAŻ]
- Domagamy się spotkania z premier Beatą Szydło i premierem Mateuszem Morawieckim. Chcemy rozmowy i domagamy się, by nasze postulaty zostały spełnione - mówiła w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press jedna z protestujących lekarek.
We wtorek Rafał Bochenek przyznał, że spotkanie premier z rezydentami jest jak najbardziej możliwe. Jedynym warunkiem jest zaprzestanie przez nich strajku głodowego.
- Przyjmiemy propozycję spotkania tylko wtedy, gdy otrzymamy obietnicę zmian. Nie zawiesimy strajku z powodu mętnej zapowiedzi spotkania, z którego nic może nie wyniknąć - powiedział wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL dr Jarosław Biliński.

Zaginęła kotka rasy rosyjski niebieski