Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

[PROTEST W MZK] Słowo i po strajku. Paraliż w bydgoskich MZK trwał ponad 11 godzin

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Kierowcy MZK zgromadzili się na terenie bazy przy ul. Inowrocławskiej. Bardzo emocjonalnie uzasadniali powody rozpoczęcia strajku. Ostatecznie obronili prezesa i spółkę
Kierowcy MZK zgromadzili się na terenie bazy przy ul. Inowrocławskiej. Bardzo emocjonalnie uzasadniali powody rozpoczęcia strajku. Ostatecznie obronili prezesa i spółkę Dariusz Bloch
Po kilku długich godzinach strajku pracowników MZK Łukasz Niedźwiecki zrezygnował ze stanowiska prezesa spółki. Do protestujących przyjechał były prezes Paweł Czyrny, poprosił ich o to, by wrócili do pracy. Posłuchali. Autobusy i tramwaje ok. godz. 14 wyjechały na ulice.

Wczoraj o godzinie 4 rano w zajezdni autobusowej Miejskich Zakładów Komunikacyjnych przy ulicy Inowrocławskiej zaczęli zbierać się kierowcy. Kilkanaście minut później autobusy zjeżdżające z linii nocnych zablokowały wjazd do bazy. - Strajkujemy do skutku! - zapowiedzieli kierowcy. - Paweł Czyrny musi wrócić.

PRZECZYTAJ:Paweł Czyrny spotkał się z załogą MZK. Przekonał do przerwania strajku [WIDEO][ZDJĘCIA]

Błyskawicznie powołano pięcioosobowy komitet protestacyjny. Na trasę nie wyjechało 160 autobusów. Zablokowana została również zajezdnia tramwajowa. Do protestu przyłączyło się kilkudziesięciu motorniczych. Około godz. 5 do MZK przyjechał Mirosław Kozłowicz, zastępca prezydenta. Strajkujący nie chcieli z nim rozmawiać. - Pan wiceprezydent nie miał żadnych pełnomocnictw, nie mógł o niczym decydować - w ten sposób tłumaczono nam brak woli przystąpienia do rozmów.

PRZECZYTAJ:[AKTUALIZACJA] Niedźwiecki rezygnuje. Kierowcy nie rezygnują ze strajku. Atmosfera w ratuszu napięta

Podczas porannej konferencji prasowej prezydent Rafał Bruski poinformował o tym, że strajk jest nielegalny i że sprawą powinna zająć się prokuratura. Kilka godzin później rezygnację ze stanowiska prezesa MZK złożył Łukasz Niedźwiecki. Jego dymisji żądali pracownicy MZK. Mimo to protestu nie zawieszono.

PRZECZYTAJ:[STRAJK] Prezydent Bruski: nielegalny strajk uderza bezpośrednio w mieszkańców

Strajkujący czekali na powrót byłego prezesa, Pawła Czyrnego. - Przyjechał i poprosił o zakończenie protestu - poinformował nas Marek Napierała, przewodniczący zakładowej „Solidarności”. - Posłuchaliśmy. Nie ma w Polsce wielu prezesów, których tak entuzjastycznie wita załoga. Paweł Czyrny jest członkiem zarządu i mamy nadzieję, że wróci na stanowisko prezesa spółki. Około godziny 14 z zajezdni wyjechały autobusy i tramwaje MZK.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!