https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Profesorska jazda częstochowianina

Sławomir Pawenta
Sławomir Drabik był gwiazdą gali żużla na lodzie, rozegranej na toruńskim Tor-Torze. Częstochowianin wygrał bezapelacyjnie wszystkie swoje wyścigi.

Sławomir Drabik był gwiazdą gali żużla na lodzie, rozegranej na toruńskim Tor-Torze. Częstochowianin wygrał bezapelacyjnie wszystkie swoje wyścigi.

W biegu finałowym, w którym wzięło udział sześciu żużlowców, zawodnik Złomreksu Włókniarza pokonał Jacka Krżyżaniaka. Na trzecim miejscu uplasował się ulubieniec toruńskiej publiczności Mirosław Kowalik. Tytuł indywidualnego mistrza Torunia przypadł Krzyżaniakowi.

Bajerski nie dojechał

W zawodach wystartowało 11 zawodników. Na starcie zabrakło, wcześniej awizowanego, Tomasza Bajerskiego.

<!** Image 2 align=left alt="180" >Już w drugim wyścigu pokazał się na torze, późniejszy zwycięzca, Sławomir Drabik. Częstochowianin w swoim biegu pokazał, że bardzo dobrze czuję się na lodzie. Swój wyścig wygrał bez problemów, dublując nawet czwartego na mecie - Damiana Stachowiaka.

Dużo emocji kompletowi kibiców na Tor-Torze dostarczył bieg piąty. Ze startu najlepiej wyszedł Piotr Maćkiewicz. Przez dwa okrążenia prowadzącego naciskał Mirosław Kowalik. Ataki aktualnego trenera PSŻ Poznań przyniosły efekt i to ona triumfował.

Niecodzienna sytuacja

Do rewanżu między tymi zawodnikami doszło w gonitwie dziewiątej. Tym razem, również po ekscytującej walce, lepszy okazał się Maćkiewicz.

Do niecodziennej sytuacji doszło w 11. wyścigu. Ze startu najlepiej wyszedł Kowalik. Jednak zaraz minął go Mariusz Puszakowski, który bezpiecznie pomknął po zwycięstwo. Za jego plecami trwała ekscytująca walka o drugą pozycję. Na metę jednocześnie wpadł Kowalik z Krzyżaniakiem i sędzia zawodów, Piotr Nowak, zadecydował o podziale punktów.

Do kontrowersyjnej sytuacji doszło w pierwszym półfinale. O drugie miejsce, gwarantujące udział w finale, walczył Krzyżaniak z Adrianem Miedzińskim. Na ostatnim łuku upadł junior Adriany Toruń i do mety nie dojechał.

Sędzia zawodów zadecydował, że oprócz zwycięzcy wyścigu Mirosława Kowalik, do finału zakwalifikował się Jacek Krzyżaniaka i Adrian Miedziński.

Bieg na jedno okrążenie

W finale toruńskiej imprezy wystartowało pięciu żużlowców, którzy ścigali się na pięć okrążeń. Pierwsze miejsce zajął Sławomir Drabik. Za jego plecami na mecie zameldował się Jacek Krzyżaniak, a trzecie miejsce zajął Mirosław Kowalik. Na przedostatnim miejscu uplasował się Miedziński, a ostatni na metę dojechał Piotr Maćkiewicz.

Po zawodach, jak co roku, odbył się bieg na jedno okrążenie. Najszybciej przebiegł je były kapitan Apatora- Mirosław Kowalik.

Bohater zawodów: - Sławomir Drabik. Żużlowiec Złomreksu Włókniarza Częstochowy okazał się gwiazdą imprezy. Toruńskich kibiców czarował efektowną, widowiskową jazdą. Momentami ośmieszał toruńskich zawodników. Drabik pokazał, że dobrze czuje się na lodowych torach.

Na Tortorze

- Grupa A: 1. J. Krzyżaniak 8.5 pkt. (3, 1, 3, 1.5), 2. P. Maćkiewicz 8 (3, 2, 3, 0), 3. M. Kowalik 7.5 (1, 3, 2, 1.5), 4. M. Puszakowski 6 (2, 0, 1, 3), 5. R. Pruss 4 (1, 2, d, 1)

- Grupa B: 1. S. Drabik 12 (3, 3, 3, 3), 2. A. Miedziński 10(2, 3, 2, 3), 3. R. Kościecha 5 (1, 2, u, 2). 4. M. Piaszczyński 5 (2, 0, 2, 1), 5. M. Bożejewicz 3 (1, 1, 1, u), 6. D. Stachowiak 0 (0, 0, 0, 0)

- Półfinały: - 1. Kowalik, Krzyżaniak, Piaszczyński, Miedziński (u); - 2. Drabik. Maćkiewicz, Puszakowski, Kościecha;

- Finał: Drabik, Krzyżaniak, Kowalik, Miedziński, Maćkiewicz

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski