Profesor Instytutu Nauk Politycznych PAN, Paweł Kowal, mówi Onetowi, że pobyt w Jerozolimie został wykorzystany przez Władimira Putina do tego, by „pod płaszczykiem spokojnego przemówienia podjąć agresywną próbę zmiany historii ZSRR”.
Według powszechnej opinii, przemówienie Putina w Jerozolimie było wyważone, jednak, zdaniem Pawła Kowala, nie powinniśmy tego tak odczytywać. Jak czytamy w Onecie, prof. Kowal twierdzi, że próba zmiany historii ZSRR przez Putina ma ukazywać Sowietów jako wyzwolicieli Auschwitz.
Zdaniem prof. Pawła Kowala, światowi przywódcy mieli wysłuchać wykładu o nowej historii II wojny światowej. Putin wykorzysta wszelkie rocznice, by propagować swoją wersję historii – mówi prof. Kowal w Onecie.
Według profesora PAN, Polska nie powinna stawiać się w roli ofiary ani angażować się w prowokacje Rosji.
Powinniśmy zastanowić się, czy sami odrobiliśmy lekcje z dobrego przygotowania np. uroczystości zakończenia II wojny światowej oraz 100-lecia Bitwy Warszawskiej. To była przecież wielka próba przeciwstawienia bolszewickiemu totalitaryzmowi. […] Mam wrażenie, że instytucje państwa polskiego są słabe w budowaniu i propagowaniu polskiej narracji historycznej – mówił Onetowi prof. Kowal.
Źródło: Onet
