Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Produkty tradycyjne wychodzą z szarej strefy

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Wielu lokalnych wytwórców żywności regionalnej i tradycyjnej działa w szarej strefie. Przepisy, które weszły w życie, mają to zmienić.
Wielu lokalnych wytwórców żywności regionalnej i tradycyjnej działa w szarej strefie. Przepisy, które weszły w życie, mają to zmienić. Marek Chełminiak/archiwum
Od stycznia obowiązują nowe przepisy, które umożliwiają sprzedaż detaliczną przetworzonych produktów rolnych z indywidualnych gospodarstw.

- To ogromne ułatwienie dla rolników, którzy dostali możliwość przygotowywania produktów we własnych kuchniach. Formalnie unijne przepisy zezwalały na to już od 2004 roku, ale służby sanitarne i weterynaryjne miały swoje zdanie - mówi Aleksandra Gajos, starsza specjalistka ds. doradztwa kulturowego w Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Minikowie.

- Przystosowanie budynku do produkcji, tak, by spełniał dotychczasowe wymagania służb, to minimum 100 tys. zł - mówi proszący o zachowanie anonimowości rolnik z regionu. - Dla tak małych gospodarstw jak moje to kwota nie do przeskoczenia. Sytuacja jest kuriozalna, bo właściwie w szarej strefie działa na przykład większość wytwórców sprzedających swoje wyroby na Święcie Śliwki w Strzelcach Dolnych, to samo można powiedzieć o wytwórcach, którzy swe produkty udostępniają na cyklicznej bydgoskiej imprezie - Frymarku. I nie ma im się co dziwić - znam paru rolników, którzy sporym kosztem zdecydowali się na rejestrację zakładu przetwórczego w ramach MOL-a (czyli sprzedaży bezpośredniej marginalnej, lokalnej i ograniczonej). Z tego powodu spotkały ich tylko kłopoty, rocznie mają w gospodarstwie po kilkanaście kontroli, które trzepią gospodarstwo aż piszczy.

Przeczytaj:>>> Jak dbać o psa zimą? Czy ubierać psa w mróz? [PORADNIK]

Teraz formalnie nie ma przeszkód, by sprzedawać produkty tradycyjne, wyrabiane domowymi metodami. Życie jednak pisze własne scenariusze.- Brakuje dokładnych wytycznych, na przykład takich, jak ma wyglądać i w co ma być zaopatrzona kuchnia w domu, by można w niej było wytwarzać produkty na sprzedaż - uważa nasz rozmówca.

Nie wiadomo też do końca, czy sprzedaż może być prowadzona tylko dla klientów indywidualnych (tak twierdzi rolnik, z którym rozmawialiśmy), czy też rolnicy będą mogli dostarczać swoje produkty odbiorcom takim jak sklepy czy restauracje (a to na tym najbardziej zależy wytwórcom).

- W inspekcjach sanitarnych dostępne są wytyczne dobrych praktyk (PSSE zajmuje się tylko produkcją roślinną, tam gdzie w grę wchodzi produkcja zwierzęca, wytyczne wydaje inspektor weterynarii - przyp. red.). Służby sanitarne w przypadku żywności tradycyjnej podchodzą do sprawy bardzo elastycznie - zapewnia Magdalena Warda, kierowniczka sekcji żywności, żywienia i przedmiotów użytkowych w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy. - Są zapisane wytyczne dotyczące kuchni - chodzi,między innymi, o obecność w nich osób postronnych, zwierząt czy nawet rozmaitych... bibelotów. Obowiązuje też rozporządzenie o higienie środków spożywczych. Na razie nikt nie wpisał się do rejestru takiej działal-ności.

Wkrótce mają rozpocząć się specjalne konsultacje m. in. dla doradców z ODR, którzy przekażą wiedzę rolnikom. - Już teraz wiadomo, że będzie im łatwiej produkować. Wcześniej rolnik musiał wytwarzać produkty samemu, teraz ma możliwość zatrudnienia osób do pomocy, co ma znaczenie np. gdy trzeba usług wykwalifikowanego masarza do rozbioru mięsa. Korzystnie też rozwiązano kwestie podatkowe, sprzedaż do 20 tys. zł rocznie ma być nieopodatkowana - mówi Aleksandra Gajos.

Studniówkowa moda w Bydgoszczy w 2017 roku. Najlepsze kreacje

Polub "Express" na Facebooku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!