Druga z kobiet miała więcej szczęścia. Po wypłaceniu gotówki przechodziła obok komisariatu na Wyżynach. Widząc budynek policji postanowiła zapytać o co chodzi z tą „policyjną akcją” i wtedy od funkcjonariusza dowiedziała się, że to próba oszustwa.

Dzięki temu uchroniła wypłacone z banku pieniądze - 20 tys. zł.

To niejedyne oszusta, do których doszło w ostatnim czasie w Bydgoszczy.

Ofiarą oszustów podszywających się pod policjantów padła też 86-letnia mieszkanka Szwederowa, która straciła oszczędności życia (40 tys zł.), po tym jak odebrała telefon z informacją, że jej pieniądze są zagrożone.