Rada Dialogu Społecznego przedstawiła w poniedziałek prezydentowi rekomendacje zmian w ustawie, która reguluje jej działalność. Partnerzy społeczni zaproponowali rozwiązania, które mają na celu zwiększenie skuteczności i samodzielności RDS.
Prezydent podkreślił, że „niepokojąca jest sytuacja, gdy dany projekt nie jest dyskutowany na posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego. Bardzo proszę o informację, gdy tak się dzieje – obiecuję, że będę wtedy interweniował”.
Zdaniem Henryki Bochniarz, przewodniczącej Rady Dialogu Społecznego, prezydent Konfederacji Lewiatan, nowy dialog na poziomie krajowym jest efektywny.
- Rozmawiamy na ważne, bieżące tematy, jak zmiany w ochronie zdrowia, reforma szkolnictwa zawodowego, przyszłość funduszy unijnych. Konieczne jest zrozumienie mechanizmów dialogu i budowanie przekonania, że jest to najlepsza metoda wypracowywania kompromisów i budowania zaufania między wszystkimi uczestnikami życia gospodarczego i społecznego – stwierdziła Henryka Bochniarz.
Zdaniem przewodniczącej RDS należałoby rozszerzyć koncepcje konsultacji z RDS wszystkich projektów legislacyjnych, nie tylko rządowych, ale także poselskich i prezydenckich.
Bardzo wysoko ostatnie dwa lata funkcjonowania RDS oceniła Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Rząd przesłał, w tym czasie, do konsultacji ponad 800 projektów aktów prawnych.
- Wiele propozycji zmian w ustawie o RDS zgłoszonych przez partnerów społecznych rząd akceptuje, np. wprowadzenie mechanizmu elektronicznego głosowania uchwał strony pracowników i pracodawców, rozszerzenie uprawnień konsultacyjnych o projekty strategii, programów i dokumentów planistycznych czy występowanie do ministra właściwego ds. finansów publicznych z wnioskiem o wydanie interpretacji ogólnej w sprawach podatkowych – powiedziała Elżbieta Rafalska.
Jednak nie we wszystkich kwestiach rząd i partnerzy się porozumieli. Elżbieta Rafalska zaznaczyła, że rząd nie zaakceptował uprawnienia dotyczącego występowania z wnioskiem o organizację wysłuchania publicznego, nie tylko w przypadku projektów rządowych, ale też np. poselskich i obywatelskich, w takim kształcie jaki zaproponowała strona pracodawców i związków zawodowych, ponieważ mogło ono naruszyć autonomię Prezydenta, Sejmu czy Senatu. Rząd nie godzi się też na to, aby zadania organizacji biura Wojewódzkich Rad Dialogu Społecznego były w kompetencji marszałków województwa.
OBEJRZYJ WIDEO:
Co drugi Polak planuje w tym roku wyjechać na wakacje