Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Nowak oglądał pierwsze mecze na mundialu

Marcin Karpiński
nadesłane
Wiceprezes PZPN Eugeniusz Nowak o wrażeniach z pobytu w Brazylii. Szef Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej obejrzał na mistrzostwach świata trzy spotkania i uczestniczył w Kongresie FIFA.

Miał pan możliwość obejrzenia meczu otwarcia Brazylia - Chorwacja. Tylko pozazdrościć!
Mieliśmy taką okazję, z czego się bardzo cieszę. To trzeci mundial, który mogłem oglądać na żywo. Wcześniej byłem w Korei i Niemczech. Oczywiście, po spotkaniu Brazylii z Chorwacją pozostał pewien niesmak z uwagi na kontrowersyjne decyzje sędziego.
Potem udaliśmy się do trzymilionowego Salvadoru, gdzie Holendrzy stłamsili mistrzów świata i Europy Hiszpanów. A następnie Niemcy rozgromili Portugalię. Te mecze były niesamowite. Każdy przecież sądził, że czekają nas wyrównane pojedynki... Biedni byli ci Portugalczycy. Trochę im sympatyzowałem, a tymczasem już do przerwy było trzy do zera dla Niemców. Na pewno grę naszych zachodnich sąsiadów warto przeanalizować pod kątem czekających nas meczów eliminacyjnych do mistrzostw Europy. Bynajmniej siedzący obok mnie selekcjoner biało-czerwonych Adam Nawałka wszystko pilnie notował. Czy się przeraził? Myślę, że nie. Nie widziałem, żeby to jakoś okazywał.
Na meczu Holandii z Hiszpanią dało się z kolei zauważyć to, że sympatią Brazylijczyków nie cieszy się Diego Costa, piłkarz brazylijskiego pochodzenia, który przyjął hiszpańskie obywatelstwo i grę dla tego kraju. Kiedy znajdował się przy piłce publiczność buczała. Podobnie było w drugim meczu, w przypadku Portugalczyka Ronaldo. Te reakcje były mało przyjemne.

Czy brazylijskie stadiony mocno przykuwały pana uwagę?
Obiekt w Sao Paulo jest trochę nietypowy z uwagi na to, że trybuny nie są ze sobą połączone. A ostatnie siedziska za bramkami znajdują się bardzo wysoko. Natomiast w Salvadorze stadion jest podobny do naszych, z tą różnicą, że jedna trybuna jest lekko obniżona z widokiem na ocean.

Co w Brazylii było takiego magicznego, co się mogło Europejczykowi najbardziej spodobać?
Może Brazylijki? (śmiech). Całkiem serio - życzliwość mieszkańców i to, że wszędzie, na każdym kawałku ziemi i plaży do późnych godzin gra się w piłkę.

Widział pan też ciemną stronę Kraju Kawy?
Nie ukrywam, że przejeżdżaliśmy przez ubogie dzielnice, gdzie było widać te problemy, o których powszechnie się mówi. Widok był czasem przygnębiający. Współczuję tym ludziom, że muszą mieszkać w tak prymitywnych warunkach. Będąc w Sao Paulo słyszeliśmy także o ulicznych protestach, ale na szczęście tylko słyszeliśmy. Na początku, zaraz po przylocie nie odczuwaliśmy również tej towarzyszącej zawsze mundialowi atmosfery. Dopiero w dniu pierwszego meczu, zwłaszcza na głównych ulicach, dało się zaobserwować mnóstwo fanów futbolu. Nigdzie jednak nie spotkaliśmy się z agresją. Czuliśmy się całkowicie bezpieczni.

Wyjazd na drugą półkulę to były dla pana prezesa nie tylko przyjemności, ale też obowiązki. O czym dyskutowano na kongresie, jakie sprawy próbowano przeforsować?
Elementy obrad przeważnie są stałe: zatwierdzenie bilansu finansowego za rok poprzedni i budżetu na kolejne lata, zmiany statutowe oraz omówienie spraw bieżących. Przybyli przedstawiciele wszystkich 209 federacji. Złożono raport odnośnie Kataru, który będzie organizował mistrzostwa w 2022 roku i muszę powiedzieć, że wewnętrzne śledztwo nie wykazało, żeby doszło do korupcji. Ponadto nastąpiła reforma odnośnie agentów, którzy mają nazywać się pośrednikami i poruszono sprawę kilku federacji. Izrael doszedł bowiem do porozumienia z Palestyną. Federacja Kosowa może rozgrywać mecze towarzyskie. Z kolei reprezentacja Tureckiej Republiki Cypru Północnego wejdzie w skład Cypryjskiego Związku Piłki Nożnej. Postanowiono poza tym kontynuować walkę z rasizmem, omówiono sprawy sędziów, futbolu kobiecego i rozwoju futbolu. Padła też propozycja, aby ograniczyć limit wieku dla prezydenta FIFA, ale to nie przeszło.

FIFA ma się więc dobrze...
Bardzo dobrze, szczególnie w kwestii finansów. Budżet na przyszły rok wyniesie 800 mln dolarów, a na lata 2015-2018 około 2,7 mld dolarów! Gros środków trafi do wszystkich federacji piłki nożnej. Liczymy na spory zastrzyk gotówki z przeznaczeniem na piłkę młodzieżową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!