Cała sytuacja miała miejsce na samym początku środowego meczu, w 13 minucie, gdy ruszający z kontrą Daniel James stracił piłkę, po (nieudanym) wślizgu Harry'ego Winksa z Tottenhamu. Piłkarz Manchesteru odkopnął futbolówkę, przewrócił się o nogi rywala i wypadł za końcową linią boiska, uderzając głową w nogę na stojącego tuż za końcową linią Jose Mourinho.
Wyglądało to tak...
James przez chwilę nie podnosił się z ziemi, ale ostatecznie wrócił na boisko. Portugalczyk z kolei długo trzymał się za nogę, ale dotrwał do końca spotkania. Z pewnością nie tak wyobrażał sobie swój powrót na stadion Manchesteru, który prowadził od sezonu 2016/2017 do grudnia 2018 roku, gdy został zwolniony za słabe wyniki.
Jose Mourinho wróci na Old Trafford. "Nelson Mandela mawiał, że nigdy nie przegrywasz, lecz wygrywasz lub uczysz się. W MU wygrywałem i uczyłem się"
