Premier League. Kto zagra w Lidze Mistrzów, kto w Lidze Europy? Najbliższe mecze mogą namieszać w tabeli

Kibice wielokrotnie szydzili z polskich piłkarzy, kiedy w jednej kolejce wszystkie drużyny czołówki tabeli Ekstraklasy traciły punkty. Podobne historie zdarzają się jednak nawet w najbogatszej lidze świata. Mistrzem Premier League został Liverpool, drugie miejsce zapewnił sobie Manchester City. O dwa pozostałe miejsca w Lidze Mistrzów walczą trzy kluby i... wszystkie straciły ostatnio punkty.

Chelsea (60 pkt) przegrała 0:3 z Sheffield, Leicester (59) 1:4 z Bournemouth, a Man. United (59) zremisował 2:2 z Southamptonem. Wobec takich wyników cień szansy na Champions League zachował Wolverhampton (55), który na razie zajmuje szóste miejsce, promowane awansem do kwalifikacji Ligi Europy. Ochotę na nie mają jednak też Sheffield (54 pkt), Tottenham (52), Arsenal i Burnley (po 50).

Sporo namieszać w tabeli może najbliższa kolejka. Desperacko potrzebujący punktów Arsenal w środę zagra z Liverpoolem (godz. 21.15, transmisja Canal+ Sport 2). Juergen Klopp może dać odpocząć niektórym zawodnikom, Kanonierzy też będą jednak osłabieni. Nie zagrają na pewno Bernd Leno (kontuzja), Edward Nketiah (zawieszony) i Matteo Guendouzi (odsunięty od składu). Pod znakiem zapytania stoi też występ Mesuta Oezila.

O przedłużenie europejskich nadziei zagra Tottenham, którego czeka wyjazd do Newcastle (środa, 19.00). O tej samej porze Burley podejmie Wilki, z kolei w czwartek Lisy zagrają z Sheffield (19., Canal+ Sport). Żadna z tych drużyn nie może pozwolić sobie na stratę punktów.

Norwich City po 35. kolejkach uzbierało zaledwie 21 punktów. Kanarki są już pewne spadku do Championship. W powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej ma im pomóc Przemysława Płachetę. 22-letni skrzydłowy Śląska Wrocław może trafić do Norwich za 2,5 mln funtów.