https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Premier League. Jesse Marsch zwolniony, co z nowymi nabytkami?

Mateusz Ptaszyński
Fot. TOLGA AKMEN
Z dniem dzisiejszym Jesse Marsch nie jest już trenerem Leeds United. To skutek fatalnych rezultatów zespołu z Elland Road, która plasuje się na 17. pozycji w Premier League i jak narazie znajduje się w strefie spadkowej.

Ostatnie mecze nie napawały kibiców "Pawii" optymizmem. W brytyjskich mediach krążyły plotki, że Amerykanin stąpa po cienkim lodzie, gdyż zespół prezentował się poniżej oczekiwań. Dla właścicieli Leeds wczorajsza porażka z Notthingam Forrest była gwoździem do trumny. Dzisiaj oficjalnie zrezygnowano z usług Marscha.

Podczas tegorocznych rozgrywek Amerykanin wygrał tylko 4 mecze, zremisował 6 i przegrał 10. Mając 18 punktów "The Peacocks" plasują się na 17. pozycji.

Warto podkreślić, że Marsch budował swój zespół pod swój styl gry, wydając przy tym nie mało pieniędzy z klubowej kasy. Do klubu dołączyli między innymi trzej reprezentanci Stanów Zjednoczonych: Tyler Adams, Brenden Aaronson oraz najświeższy nabytek, Weston McKennie. Dwaj pierwsi mają ogromny potencjał by w przyszłości przenieść się do światowych klubów, natomiast były gracz Juventusu przeszedł do Anglii w poszukiwaniu minut. We wszystkich tych transferach dużą rolę odgrywał były już amerykański trener, który sprowadzał do szatni swoich rodaków. Nie wiadomo jak wieść o zwolnieniu Marscha wpłynie na tych graczy.

Leeds nie podało następcy Amerykanina, jednak jak podaje Fabrizo Romano, na pewno nie będzie to Marco Bielsa. Leeds United w tym tygodniu czeka wyjazd do Manchesteru, na Old Trafford oraz spotkanie z "Czerwonymi Diabłami" na Elland Road.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski