Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawko miał w kieszeni, ale w systemie policja widziała, że jest zabrane. Przypadek pana Pawła z Dąbrowy Chełmińskiej

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Przy okazji kontroli drogowych policjanci otrzymywali informację z systemu, że pan Paweł ma odebrane prawo jazdy. Błąd tkwił po stronie administratora danych, czyli... starostwa powiatowego w Tucholi
Przy okazji kontroli drogowych policjanci otrzymywali informację z systemu, że pan Paweł ma odebrane prawo jazdy. Błąd tkwił po stronie administratora danych, czyli... starostwa powiatowego w Tucholi Polskapress
Pan Paweł stracił prawo jazdy w 2015 roku. Po trzech miesiącach do niego wróciło. Zapomniał o sprawie na siedem lat. kiedy został zatrzymany do kontroli, okazało się, że w systemie widnieje, jako osoba bez uprawnień. Do wyjaśnienia tej historii trzeba było komendy wojewódzkiej policji, komendy powiatowej w Chełmnie i... starostwa powiatowego w Tucholi.

- O co tu w ogóle chodzi? - pyta pan Paweł, mieszkaniec Dąbrowy Chełmińskiej. - Mam prawo jazdy, ale kiedy policja mnie kontroluje, twierdzą, że zostało ono zatrzymane. Ktoś tu ma bałagan, a ja muszę za to płacić tłumacząc się za każdym razem, chociaż to nie ja zawiniłem.

Zobacz wideo: KWP w Bydgoszczy przejęła nielegalną broń i narkotyki

od 16 lat

Pan Paweł przyznaje, że faktycznie, kiedyś miał zatrzymane prawo jazdy. Chodzi o zdarzenie z 2015 roku. Wtedy to zostało mu odebrane po znacznym przekroczeniu prędkości. - Odczekałem trzy miesiące, odebrałem dokument i jeździłem dalej. O wszystkim zapomniałem - mówi nasz Czytelnik.

To Cię może też zainteresować

Tak było przez siedem lat. Aż do października 2022 roku. Wtedy pan Paweł został zatrzymany przez policję po raz drugi. Zdarzenie miało miejsce w Chełmnie. - Policja sprawdziła moje dane w systemie i dopatrzyli się, że mam zatrzymane prawo jazdy. A mój dokument przecież chwilę wcześniej okazałem policjantowi - mówi kierowca. - Usłyszałem, że to pewnie jakiś błąd systemu. Potem musiałem wyjaśnić sprawę w starostwie powiatowym w Tucholi, bo tam jestem zameldowany. Dowiedziałem się, że wszystko jest już w porządku.

Policja korzysta, ale nie administruje

Musiało minąć kolejnych parę miesięcy, by pan Paweł przekonał się, że sytuacja, może i została wyjaśniona, ale w systemie nadal figuruje jako osoba bez uprawnień do kierowania pojazdami.

- W lutym ponownie zatrzymano mnie do kontroli. I poza tym, że nie mam prawa jazdy, dowiedziałem się też, kiedy mi je rzekomo zatrzymano. Policjanci wyczytali w systemie datę 21 grudnia 2022 roku. Nie odnotowano jednak żadnego zdarzenia z moim udziałem - opowiada pan Paweł. - Tamtego dnia ani nie zostałem zatrzymany, ani skontrolowany, ani ukarany mandatem.

To nie koniec. - Otrzymałem upomnienie i moje auto miało zostać odholowane - mówi Czytelnik. - W tej sprawie toczyło się postępowanie wyjaśniające i policja otrzymała potwierdzenie, że posiadam aktualne uprawnienia do kierowania. Pomimo tego policja nie jest w stanie zmienić w swoim systemie błędnej informacji i każe mi samemu kontaktować się z komendą wojewódzką, lub krajową komenda policji.

Jak się jednak okazuje, systemu, do którego wgląd mają również policjanci w formalnym sensie "policyjnym" nie można nazwać.

- Policja nie jest administratorem danych wprowadzanych do systemu. Owszem, korzystamy z niego, ale to nie policja wprowadza tam wszelkie zmiany - mówi insp. Monika Chlebicz, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Błąd usunięty. Kolejny raz

Kto zatem jest odpowiedzialny za informacje umieszczane w ewidencji kierowców? W przypadku pana Pawła, tą instytucją jest Starostwo Powiatowe w Tucholi.

- Sytuacja jest wyjaśniana - zapewnia Zofia Reszka, naczelnik wydziału Budownictwa i Komunikacji w tucholskim starostwie. - Administrator dzisiaj jeszcze kontaktował się w tej kwestii z obsługą informatyczną systemu.

Pracownik, o którym mówi pani naczelnik, przyznaje, iż w piątek (po naszej interwencji, red.) ze starostwem kontaktowali się policjanci z komendy w Chełmnie. - W systemie był błąd, informacja o przywróceniu prawa jazdy nie pojawiała się, a powinna. Dane zostały wprowadzone już jakiś czas wcześniej, ale system informował wciąż o zatrzymaniu prawa jazdy. Kontaktowałem się dzisiaj z naszym działem "helpdesk" w Warszawie i błąd został usunięty. Dość często zmieniane jest u nas oprogramowanie, wszystko powinno dziać się automatycznie, ale jak widać, zdarzają się i takie przypadki. Teraz już sytuacja została wyjaśniona.

Zobacz także w serwisie pomorska.pl: Tak się pije w Kujawsko-Pomorskiem. Gdzie kupujemy najwięcej "małpek"? Lider tego rankingu was zaskoczy!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo