Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pozbycie się uciążliwych lokatorów jest prawie niemożliwe

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Na mieszkanie socjalne czeka 1000 rodzin. Zanim je otrzymają, nierzadko żyją na koszt właścicieli nieruchomości, którym wypłacane są symboliczne odszkodowania.

<!** Image 3 align=none alt="Image 206999" sub="fot. Adam Zakrzewski">

Na mieszkanie socjalne czeka 1000 rodzin. Zanim je otrzymają, nierzadko żyją na koszt właścicieli nieruchomości, którym wypłacane są symboliczne odszkodowania.

Młody mężczyzna przyszedł na redakcyjny dyżur. - Matkę gnębi właściciel, bezprawnie wyłączył jej wodę i gaz - oznajmił. - Mama nie płaci czynszu, winna jest mu ponad 17 tysięcy złotych. Musicie zmusić go, by znowu włączył gaz.

Pan Kazimierz, właściciel domu, mieszka na Szwederowie. - Gnębię? - pyta poirytowany. - Wyłączyłem wodę, bo urządzenia w mieszkaniu są zniszczone. Kuchenka gazowa jest nieszczelna. Powiedziałam, że włączę gaz, jeśli zostanie naprawiona. <!** reklama>

Kobieta dysponuje prawie 40-metrowym lokalem, który zajmuje wraz z nieletnią córką. Rzadko kogoś wpuszcza do środka. Wejść tylko w wyznaczone dni mogą pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Ostatnio wpuściła inspektora nadzoru budowlanego, który stwierdził, m.in., że w pomieszczeniu składowane są stare rzeczy, podłoga jest zniszczona, a ze ścian sypie się tynk.

- Kilka lat temu mieszkanie wyremontowano na koszt MOPS-u, a teraz wygląda tak - i pokazuje zdjęcia wykonane podczas kontroli inspektora. Widać zagrzybione ściany, brudne naczynia, zdewastowaną łazienkę. - Lokatorzy skarżą się na karaluchy - dodaje właściciel.

Pan Kazimierz kupił zamieszkałą kamienicę przy Lenartowicza w 2004 roku. Dwóch lokatorów, nie płaci czynszu. Jeden z nich ma wyrok eksmisyjny do lokalu socjalnego. - Ale ten człowiek nadal mieszka na mój koszt, na szczęście nie dewastuje lokalu - oświadcza pan Kazimierz.

Uciążliwą lokatorkę też zamierza wyeksmitować, ale ta jest opiekunką nieletniej córki, zatem podlega prawnej ochronie. Jedynym wyjściem może być złożenie pozwu o eksmisję z powodów społecznych (dewastowanie mienia). Wtedy, teoretycznie, będzie można przenieść kobietę do schroniska.

W MOPS-ie potwierdzono opinię pana Kazimierza. Zdaniem ośrodka pomocy, kobieta nie robi nic, by zmienić swoje życie, mimo że nie jest stara i ma bardzo dobry zawód.

W Urzędzie Miasta wyjaśniono nam, że na lokale socjalne czeka ok. 1000 rodzin. Miasto, wypłaca właścicielom, których lokatorzy mają wyroki eksmisyjne odszkodowania - od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. W 2012 roku z tego tytułu wypłacono 985 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!