Zobacz wideo: Bydgoscy "wywiadowcy" w służbie:

W sobotnią noc strażaków z OSP w podbydgoskiej Brzozie zaalarmował sygnał o płonącym w lesie samochodzie. Palić miał się samochód znajdujący się niedaleko Emilianowa, na południe od Bydgoszczy. Ogień przerzucił się też na ściółkę leśną...
Na miejscu okazało się, że samochód doszczętnie spłonął, ale wewnątrz nie znaleziono żadnych zwłok. Strażacy i Grupa Ratownictwa Specjalistycznego "Bizon" z Solca Kujawskiego zaczęli przeczesywać las w poszukiwaniu kierowcy bądź tez pasażerów samochodu.
Jak informuje OSP Brzoza, po kilku godzinach udało się odnaleźć kierowcę całego i zdrowego. Okazało się, że kierujący, kiedy zauważył, że jego samochód się pali, próbował się skontaktować ze służbami, ale lecz nie miał zasięgu w telefonie. Zaczął więc szukać miejsc, gdzie zasięg jest - wtedy stracił orientację w terenie.