We wtorek przed południem, na jednej z najbardziej ruchliwych autostrad w Polsce, doszło do niebezpiecznego zdarzenia.
Samochód dostawczy stanął w płomieniach na stacji paliw przy autostradzie A1 (na 220 km w kierunku Gdańska), w miejscowości Szewo w powiecie włocławskim. Zdarzenie to mogło mieć poważne konsekwencje, gdyby nie szybka i zdecydowana reakcja służb ratunkowych oraz personelu stacji.
Ewakuacja przeprowadzona została sprawnie i bez paniki jeszcze przed przyjazdem Jednostek Ochrony Przeciwpożarowej (JOP). Wszystkie osoby przebywające na terenie stacji benzynowej zostały bezpiecznie przeprowadzone do bezpiecznej strefy, co było kluczowe dla zapewnienia ich bezpieczeństwa. Strażacy, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce, natychmiast przystąpili do działań mających na celu opanowanie pożaru - informuje brygadier Mariusz Bladoszewski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Włocławku.
Dzięki szybkiej interwencji, udało się uniknąć rozprzestrzenienia się ognia, co w przypadku stacji paliw mogłoby mieć katastrofalne skutki. Strażacy, wykorzystując specjalistyczny sprzęt, skutecznie zwalczyli pożar, zapobiegając dalszym zagrożeniom.
Kłęby dymu nad A1. Zobaczcie wideo - tak to wyglądało.
