Powrót do restrykcji i częściowego lockdownu po ekscesach w Zakopanem? To prawdopodobny scenariusz

Przypomnijmy, że podczas minionego weekendu do Zakopanego przyjechało ponad 20 tysiące turystów. Trudno powiedzieć, ilu turystów zjechało w polskie góry ogółem. Na Krupówkach ludzie tańczyli, pili i śpiewali - te sceny przewinęły się przez niemal wszystkie polskie media, budząc zgorszenie i potępienie. Konieczna była interwencja policji.

Jak czytamy na wp.pl, Adam Niedzielski, minister zdrowia, jest skłonny zgodzić się na wprowadzenie obostrzeń i ogłosić częściowy lockdown państwa oraz wycofanie części otwartych warunkowo dziedzin gospodarki oraz życia kulturalnego.

Również premier Mateusz Morawiecki informuje o możliwości zaostrzenia restrykcji sanitarnych. - Jeśli dojdzie do wzrostu zakażeń, zamiast luzować, będziemy musieli wprowadzać nowe obostrzenia - powiedział premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w poniedziałek, 15 lutego.

Szef resortu zdrowia informował we wtorek za pośrednictwem Twittera, że sytuacja pandemiczna budzi zaniepokojenie w całej Polsce. W jego ocenie "odwrócenie tendencji" spadkowej w liczbie zakażeń staje się faktem, co potwierdzają kolejne dane.

"Odwrócenie tendencji staje się faktem. Dzisiejszy wynik - 5178 nowych zakażeń - jest o ponad 1 tys większy niż tydzień temu. Trend dla tygodniowej stopy wzrostu (średnia ruchoma 7-dniowa) po raz pierwszy od połowy listopada (pomijając anomalie postświąteczną) jest dodatni" - napisał Adam Niedzielski, minister zdrowia na Twitterze.

W Polsce od 12 lutego na czas dwóch tygodni zniesiona została część obostrzeń. Luzowanie restrykcji objęło m.in. hotele, kina, stoki narciarskie i baseny, salony masażu i kasyna. Rządzący podkreślali przy okazji, że nadal istnieje ryzyko powrotu lockdownu, a kolejne decyzje będą uwzględniały podejście Polaków do dystansu społecznego.

Minister zdrowia już w poniedziałek, 15 lutego informował o możliwości zwiększenia restrykcji w Polsce: