https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Posterunki do odstrzału

Włodzimierz Szczepański
Komendanci policji muszą wytypować posterunki do zlikwidowania. Ofiarą redukcji padną małe placówki, takie jak w okolicy Bydgoszczy. Tymczasem tam szybko przybywa mieszkańców...

Komendanci policji muszą wytypować posterunki do zlikwidowania. Ofiarą redukcji padną małe placówki, takie jak w okolicy Bydgoszczy. Tymczasem tam szybko przybywa mieszkańców...

<!** Image 3 align=none alt="Image 189232" sub="Jednym z komisariatów, który mógłby zostać zlikwidowany jest ten w Białych Błotach. Żadna ostateczna decyzja w tej sprawie jednak nie zapadła. Władze gminy są przeciwne likwidacji (Fot.: Tymon Markowski)">

- To decyzja z góry - tłumaczą policjanci. Komendant główny policji nakazał podległym mu szefom w regionach, aby przyjrzeli się najmniejszym posterunkom. W Kujawsko-Pomorskiem jest ich 58. W pobliżu Bydgoszczy zagrożone są posterunki w gminach ościennych. Chociażby siedziba mundurowych w zupełnie nowym budynku w Białych Błotach.

<!** reklama>

To nie z oszczędności

Komendanci nie podjęli jeszcze decyzji, jakie posterunki zostaną zlikwidowane. Oprócz komisariatu w Białych Błotach, zagrożone są te w Dąbrowie Chełmińskiej, Osielsku, Nowej Wsi Wielkiej, Dobrczu i Sicienku.

- Małe posterunki z pięcioosobową załogą nie są w stanie zapewnić funkcjonowania posterunku przez 24 godziny. Aby działały przez całą dobę, potrzebne jest co najmniej 12 osób - wyjaśnia Monika Chlebicz, rzeczniczka komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy.

Monika Chlebicz zapewnia też, że zmiana nie jest podyktowania szukaniem oszczędności. - Chodzi o efektywne wykorzystanie sił. Ci policjanci dalej będą pełnić swoje obowiązki na swoim terenie. Odejdzie im sfera związana z administrowaniem czy wykonywaniem biurowych czynności. To przejmie na siebie większa jednostka - tłumaczy rzeczniczka komendanta.

Mundurowi z Białych Błot zmieniliby więc siedzibę na biuro w komisariacie na Błoniu. Stamtąd wyjeżdżaliby w teren. W miejsce zlikwidowanych komisariatów powstałyby punkty obsługi interesantów. Tam dyżurowałby policjant.

- Jak często - to kwestia dalszych ustaleń. Będziemy rozmawiać z wójtami, aby wzięli na siebie koszty funkcjonowania biura - dodaje Monika Chlebicz.

Oburzone gminy

W gminach są jednak oburzeni pomysłami Komendy Głównej Policji.

- Śmiem wątpić, czy to dobry pomysł. Pewnie szukają oszczędności, ale to jest pozorne. W naszym przypadku my utrzymujemy lokum posterunku. Rocznie to około 9 tysięcy złotych. To małe pieniądze. Sądzę, że większe byłyby koszty zakupu paliwa, gdyby policjanci musieli dojechać do nas na przykład z Bydgoszczy. Nasza gmina jest dość rozległa - tłumaczy wójt Sicienka, Jan Wach.

W Osielsku przekonani są, że nie dojdzie do likwidacji miejscowego posterunku. W gminie tej osiedla się dużo bydgoszczan. Wkrótce po zlikwidowaniu komisariatu pojawiłaby się zapewne konieczność powołania go na nowo. A to może wiązać się z dużymi kosztami.

- Rocznie w naszej gminie osiedla się 500 osób, a bywały lata, że i 1000. Do tego trzeba doliczyć działkowców. Latem wypoczywa u nas kilka tysięcy ludzi. Trzeba im zapewnić bezpieczeństwo. Likwidacja posterunku byłaby dużym błędem - ocenia Wojciech Sypniewski, wójt gminy Osielsko.

Marzą o rozwoju

Tymczasem w Bydgoszczy mieszkańcom Osowej Góry marzy się utworzenie komisariatu.

- Mieszkam przy ul. Waleniowej. muszę wieczorem przejść koło monopolowego, obok jest lasek. Zbierają się tam różne nieciekawe typy. Policja mogłaby częściej zaglądać w ten rejon Bydgoszczy - uważa pani Ewa z Osowej Góry.

Tymczasem radni na ostatniej sesji usłyszeli zapewnienia od policji, że ta chce utworzyć nowy komisariat. Potrzebne jest tylko wsparcie miasta. Piotr Kurek, rzecznik prezydenta Rafała Bruskiego, twierdzi: - Żeby budowa komisariatu na Osowej Górze stała się faktem, potrzebna jest decyzja i ujęcie tego w planie finansowym samej policji - na szczeblu komendy wojewódzkiej.

Jednak ratusz dodaje, że „usiądzie do stołu” i rozmów o wsparciu, gdy pieniądze na ten cel zostaną przekazane we władanie komendy miejskiej.

Odległa przyszłość

W KWP również usłyszeliśmy zapewnienia, że policja myśli o tej inwestycji. - Inwestycja na Osowej Górze znalazła się w planach strategicznych komendy. Staramy się pozyskać pieniądze. Na razie jednak realizacja tego przedsięwzięcia to trudna do przybliżenia przyszłość - tłumaczy Monika Chlebicz.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski