1 z 3
Następne
Porwanie w Sejnach. Koledzy wywieźli 32-latka do lasu i przywiązali do drzewa. Porwany sam zadzwonił na policję
Porwanie w Sejnach
Policjantów o porwaniu zawiadomił sam pokrzywdzony. To było kilka dni temu. Tuż przed północą dyżurny policji z Sejny odebrał telefon od 32-latka. Ten powiedział funkcjonariuszowi, że został wywieziony do lasu i przywiązany do drzewa. Jednak nie widział, gdzie się znajduje.
- Dzięki niezwłocznie podjętej interwencji i znajomości terenu, funkcjonariusze sejneńskiej jednostki ustalili miejsce, w którym przebywał pokrzywdzony - nadkom. Tomasz Krupa, rzecznik prasowy podlaskiej policji.