- W Nowy Rok odebraliśmy jeden poród. Chłopiec urodził się o godzinie 13.50 - mówi Irena Ziętkowska, pielęgniarka z Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w Nowym Szpitalu w Świeciu.
<!** Image 2 align=right alt="Image 106045" sub="Marcin jest pierwszym dzieckiem, które przyszło na świat w 2009 roku
w świeckim szpitalu. Rodzicami są Joanna i Józef Kufflowie z Gruczna / Fot. Marek Wojciekiewicz">Szczęśliwymi rodzicami zostali Joanna i Józef Kufflowie z Gruczna.
- To nasze drugie dziecko - informuje radosna mama. - Mamy już 11-miesięczną córkę Monikę. Teraz los się do nas uśmiechnął i obdarował synem. To bardzo uszczęśliwiło mnie i mojego męża. Naszemu synkowi nadaliśmy imiona Marcin Rafał.
Chłopiec przyszedł na świat 1 stycznia o godzinie 13.50. Ważył 3,2 kilograma i mierzył 56 centymetrów. Tego dnia był to jedyny poród.
- Okres ciąży znosiłam bardzo dobrze - wspomina Joanna Kuffel. - Niemniej porodu się obawiałam. Okazało się jednak, że bezpodstawnie. W szpitalu wszystko odbyło się sprawnie, urodziłam zdrowego chłopca i dzisiaj zabiorę go do naszego domu.
<!** reklama>Jak zapewniają pracownicy świeckiej lecznicy, liczba porodów z roku na rok systematycznie rośnie. Jeszcze w 2005 roku na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym Nowego Szpitala w Świeciu urodziło się 818 dzieci. W 2006 porodów było już 888, w 2007 - 933, a w 2008 - 964. W minionym roku na świat przyszły 483 dziewczynki i 481 chłopców. 206 porodów odbyło się poprzez cesarskie cięcie.
- Na rodzenie w Świeciu decydują się mieszkanki nie tylko naszego powiatu - mówi Irena Ziętkowska, pielęgniarka oddziałowa - Sporą grupę stanowią kobiety z Grudziądza, Bydgoszczy, Śliwic i okolic Chełmna. Panie wiedzą, że znajdą tu bardzo dobrą opiekę. To właśnie życzliwy, przyjazny personel i atmosfera sprawiają, że tak chętnie wybierają naszą placówkę.
Nasza rozmówczyni dodaje, że świecki oddział dysponuje trzema łóżkami porodowymi, które są od siebie oddzielone. Zapewniona zostaje więc intymność, która w tym czasie jest bardzo potrzebna. Oddział dysponuje ponadto ośmioma salami, w tym dwiema z osobnymi łazienkami.
- Ogromnym zainteresowaniem cieszą się porody rodzinne - zapewnia pielęgniarka oddziałowa. - Są one całkowicie bezpłatne. Nie pobieramy pieniędzy również za uczestnictwo w szkole rodzenia, do której przychodzi rocznie kilkaset osób. Przyszli rodzice uczestniczą w zajęciach związanych z ciążą i opieką nad niemowlęciem. Spotykają się z położnikiem-ginekologiem, położną i psychologiem.