We środę w austriackim Wiedniu rozpoczęły się mistrzostwa Europy w siatkówce plażowej. W pierwszym dniu rywalizacja toczy się w turnieju żeńskim. Pośród 32 par występujących w imprezie, znalazły się również Polki: Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz. Polska para trafiła do grupy G. W pierwszym swoim meczu na ME zmierzyły się z Czeszkami Mirosławą Dunarovą i Danielą Resovą.
Nienajlepsze otwarcie
Pierwsza faza inauguracyjnego seta była wyrównana. Od stanu 4:4 rywalki budowały przewagę nad Polkami. Pomimo trzy punktowej różnicy szybko doprowadziły do równowagi. Reprezentantki Polki potrafiły objąć prowadzenie, jednak w drugiej fazie seta obniżyły jakość i skuteczność gry, z czego skrzętnie skorzystały Czeszki wychodząc na prowadzenie 16:14. Para Gruszczyńska/Wachowicz nie była w stanie tej różnicy zniwelować. Pierwsza partia padła łupem Dunarovej i Resovej 21:17.
Szybka odpowiedź
Polskie siatkarki podrażnione porażką w pierwszej partii szybko zbudowały sobie kilkupunktowe prowadzenie. Z piętnastu punktów, zdobyły, aż dziesięć. Sąsiadki z południa raz na jakiś czas potrafiły skracać dystans punktowy, jednak spotkanie w drugim secie w pełni było kontrolowane przez Biało-Czerwone, które wygrały 21:16.
Falująca gra
Pomimo dobrego początku (3:0), Gruszczyńska i Wachowicz szybko straciły kilkupunktową przewagę. Od stanu 6:7 ani razu nie wyszły na prowadzenie. Rywalki do końca utrzymywały minimalną przewagę i zwyciężył po zaciętym tie-breaku 15:13.
Polskie siatkarki plażowe szybką mogą zmazać plamę po pierwszym meczu. Tego samego dnia zagrają drugie spotkanie z obrończyniami tytułu Łotyszkami Tiną Graudiną i Anastasiją Samoilową. Mecz rozpocznie się nie wcześniej niż o godz. 18.00.
Transmisja z mistrzostw Europy na sportowych Polsatu.
