- Silniejszy wiatr będzie obniżał temperaturę odczuwalną, przez co będzie nam bardzo chłodno, a czasami wręcz zimno - przestrzega synoptyk Rafał Maszewski, autor strony www.pogodawtoruniu.pl. W niedzielę sytuacja w pogodzie uspokoi się, ale niewielki mróz utrzymujący się nocą może sprawić, że jezdnie będą śliskie.
Nasza część kraju znajduje się na skraju wyżu znad południa Europy w łagodnej masie powietrza, a wspomniane perturbacje to tylko tzw. incydent zimowy, który wkrótce skończy się.
Zobacz także: Ocieplenie klimatu. Do czego doprowadzą zmiany klimatyczne? Tych produktów już nie będzie!
W niedzielę na termometrach zobaczymy jeszcze maksymalnie 2 stopnie powyżej zera, w poniedziałek i wtorek o stopień wyżej, zaś w środę już 6-7.
W te dni warunki biometeorologiczne na Kujawach i Pomorzu będą najczęściej obojętne lub w łagodnym stopniu niekorzystne. Ciśnienie atmosferyczne będzie się nieznacznie wahać i przeważnie będzie lekko podwyższone.
To był ciepły rok
Jak dodaje Rafał Maszewski, rok 2019 z pewnością zapisze się na kartach polskiej meteorologii i klimatologii. Licząc od roku 1778 okazał się kolejnym z rzędu po 2018 rekordowo ciepłym - tylko maj i wrzesień były w normie, a pozostałe miesiące znacznie cieplejsze.
- Być może w tym roku czeka nas jakaś korekta w dół i będzie nieco chłodniej od co najmniej dwóch poprzednich lat - zastanawia się synoptyk. - Przynajmniej takie myślenie sugerowałaby statystyka i historia lat poprzednich...
W najbliższych dniach temperatury będą nieco przekraczać normę termiczną, a prognozy sezonowe na pierwszą połowę roku (trzeba je zawsze traktować z dystansem) sugerują, że będzie cieplejsza od normy.
