Ponad 10 tysięcy osób odwiedziło w Wiosenny Kiermasz Ogrodniczy Pomorza i Kujaw [ZDJĘCIA, WIDEO]

Wiosenny Kiermasz Ogrodniczy Pomorza i Kujaw odbył się w weekend już po raz dwudziesty czwarty. Równocześnie w hali „Łuczniczka” trwały także trzecie Targi Budownictwa i Instalacji TBI oraz po raz pierwszy - kiermasz antyków.

Zobacz galerię: Wiosenny Kiermasz Ogrodniczy Pomorza i Kujaw

- Trzeba przyznać, że wybór był ogromny, w żadnym centrum ogrodniczym w jednym miejscu nie kupi się tak różnorodnych roślin
[break]
- mówi Paweł Grabowski, który na kiermasz przyjechał razem z żoną i synem z Grudziądza. - Przychodząc tutaj można urządzić sobie cały ogród, zaczynając od kwiatów i ziemi, na kupnie altany i mebli ogrodowych kończąc.

Wszystko, co potrzebne

Jak mówi Krzysztof Wodzień, dyrektor Centrum Targowego Pomorza i Kujaw - coraz więcej osób decyduje się na założenie ogrodu, a kiermasz jest idealnym miejscem, gdzie podpatrzyć można nowinki i kupić wszystko, co potrzebne jest do stworzenia własnego zielonego zakątka. - Cieszę się, że podobnie, jak w latach ubiegłych odwiedziło nas bardzo dużo osób, które do Bydgoszczy zjechały z całego województwa.

Kiermasz podzielony był na dwie części. W dolnej partii „Łuczniczki” znajdowała się ekspozycja drewnianych altan, sprzętu do koszenia i nawożenia trawników, różnego rodzaju kamieni i grysów, fontann i kaskad wodnych, a także antyków. Na górze wystawcy prezentowali nasiona i sadzonki roślin, miody, chleby na naturalnym zakwasie i wędliny.

- Jestem zadowolona, bo udało mi się kupić to, co chciałam, a nawet więcej - powiedziała „Expressowi” Marta Majewska, bydgoszczanka. - Zobaczyłam wiele ciekawych roślin. Do domu wracam z sadzonkami róż do ogrodu. Na balkon kupiłam zwisający krzak truskawek, który już zaczyna kwitnąć.

Sporym zainteresowaniem podczas kiermaszu cieszyło się wileńskie stoisko. - Co roku przyjeżdżamy tu z Litwy. Prezentujemy nasze narodowe specjały: suszoną wołowinę i wieprzowinę, kiełbasę z orzechami i taką przyrządzaną na winie - mówi Galin Banel. - Polecamy także nasz prawdziwy sękacz, słoninkę, czy żytni chleb oraz pyszny zakwas.

Kwiaty jak żywe kamienie

Niemałe zdziwienie wśród uczestników wywoływało stoisko z litopsami – roślinami ozdobnymi, które upodobniają się do kamieni. - Zajmuję się głównie sukulentami (rośliny, które przystosowały się do życia w warunkach ograniczonej dostępności wody, przyp. red.).

Są doskonałą ozdobą balkonów i ogrodów. Mogą przebywać długi czas bez wody w bardzo nasłonecznionych miejscach - informuje Wiktor Moroz, ogrodnik z Częstochowy. Poza tym to bardzo oryginalne rośliny, każdy egzemplarz jest niepowtarzalny.

Na kiermaszu można było obejrzeć efektowne fontanny ogrodowe, a także potoki i kaskady wodne. Zbudowanie takiego własnego potoku z naturalnych kamieni wulkanicznych kosztuje około 10 tysięcy złotych.

Jak się okazuje, modne ostatnio stało się także usypywanie wzorów czy napisów w ogródkach kolorowym grysem. - Dysponujemy trzydziestoma naturalnymi kolorami kamyczków, z których wedle życzenia klientów, tworzymy jedyne w swoim rodzaju kompozycje - mówi pracownik firmy Stone Garden z Bydgoszczy.

Po raz pierwszy na kiermaszu ogrodniczym swoje kolekcje zaprezentowali pasjonaci antyków. Wśród ciekawych staroci można było wyszukać m.in. szafę z orzecha, pochodzącą z połowy XIX wieku…