Wydawałoby się, że nikt już nie ma wątpliwości, że dla maleńkiego dziecka najlepszym i najwartościowszym pokarmem jest mleko matki. A jednak... Naturalne karmienie wciąż trzeba promować.
<!** Image 2 alt="Image 157251" sub="Karmienie piersią nie tylko pomaga dziecku zdrowo się rozwijać, ale i korzystnie wpływa na zdrowie matki Fot. Thinkstock">Właśnie rozpoczęło się wdrażanie w życie Programu Promocji Karmienia Piersią i Pokarmem Kobiecym Dzieci w Województwie Kujawsko-Pomorskim. Program wspiera Urząd Marszałkowski.
Szczuplejsza i pogodniejsza
W ramach tego programu zostaną przeprowadzone badania ankietowe, oceniające sposób żywienia dzieci od urodzenia do drugiego roku życia, a także sprawdzające warunki i możliwości udzielania pomocy w karmieniu piersią na oddziałach położniczych i noworodkowych szpitali w naszym regionie.
Kolejnym etapem będzie edukacja personelu medycznego, mająca uaktualnić jego wiedzę na temat karmienia piersią i podstaw poradnictwa laktacyjnego.
- Karmienie piersią jest korzystne zarówno dla matki jak i dla dziecka - przekonuje lek. med. Urszula Bernatowicz-Łojko, koordynatorka Programu Promocji Karmienia Piersią i Pokarmem Kobiecym Dzieci w Województwie Kujawsko-Pomorskim. - Karmiąca kobieta łagodniej przechodzi okres połogu, ponieważ karmienie piersią zmniejsza ryzyko krwawień, a im mniejsza utrata krwi, tym mniejsze prawdopodobieństwo niedokrwistości. W parze z tym idą lepsze samopoczucie i radość życia. Mama nawiązuje lepszą więź ze swoim oseskiem za sprawą hormonów, które bardzo tej więzi pomagają. Zdrowsze są również relacje w całej rodzinie, bo mama pod wpływem wydzielającej się podczas karmienia oksytocyny jest pogodniejsza. Nie bez znaczenia jest poprawa metabolizmu, dzięki któremu kobieta łatwiej i szybciej wraca do sylwetki sprzed ciąży.
<!** reklama>Te korzyści zauważa się w stosunkowo krótkim czasie, ale są też takie, na które trzeba poczekać ładnych parę lat.
- Karmienie piersią zmniejsza ryzyko wystąpienia u kobiety wielu chorób cywilizacyjnych - kontynuuje Urszula Bernatowicz-Łojko. - W tej grupie schorzeń znajdują się cukrzyca, osteoporoza, zaburzenia układu sercowo-naczyniowego, m.in. nadciśnienie tętnicze i miażdżyca naczyń. U pań obciążonych genetycznie rakiem piersi i jajników każdy miesiąc karmienia piersią zmniejsza o jeden procent ryzyko zachorowania na te nowotwory.
Butelka w ostateczności
Jednak rozpowszechnienie produktów zastępujących mleko matki i traktowanie tych mieszanek na równi z pokarmem kobiecym sprawia, że jeśli pojawią się jakieś klopoty z karmieniem, panie szybko przestawiają swojego malucha na mleko z butelki. To powinno być ostatecznością, a nie najprostszym rozwiązaniem problemu.
- W Polsce nie mamy obecnie żadnego banku mleka, pomimo iż możemy poszczycić się pięknymi tradycjami w tej mierze - mówi Urszula Bernatowicz-Łojko. - Już w 1911 roku we Lwowie powstało drugie na świecie laktarium. W naszym kraju zwyciężyły jednak obawy przed zapaleniem wątroby i wirusem HIV. A warunki przy oddawaniu mleka są bardzo podobne do tych, które trzeba spełniać, aby móc oddać krew. Mleko jest żywą tkanką i tak należy je traktować. Zawiera hormony i enzymy, zapewniające prawidłowy rozwój dziecka. Maluch jest dzięki niemu mniej podatny na wszelkiego rodzaju infekcje, a jeśli już zachoruje, to szybciej poradzi sobie z chorobą. W dorosłym życiu taki człowiek będzie miał mniejsze predyspozycje do chorób układu sercowo-naczyniowego. Mniejsze jest też ryzyko zachorowania na białaczkę czy chłoniaka.
Kogo zapytać?
W Polsce od ponad piętnastu lat nie prowadzi się żadnej oficjalnej statystyki, dotyczącej sposobu żywienia dzieci w pierwszych latach życia. Ponadto poradnictwo laktacyjne nie jest finansowane przez NFZ. Taka sytuacja powoduje, że kobiety potrzebujące pomocy w karmieniu piersią mają poważny problem z uzyskaniem fachowej porady. W dodatku wsparcie oferowane w szpitalach nie jest w żaden sposób uregulowane.
- Chcemy się przyjrzeć, jak placówki służby zdrowia są przygotowane do niesienia pomocy karmiącym mamom. Chodzi nam nie o ocenianie, ale o konsultacje i poprawę obecnych warunków, z zyskiem dla mam, ich maluchów i szpitali. Korzyści z naturalnego karmienia są wielorakie, wymierne dla całego społeczeństwa i trzeba dołożyć starań, aby panie nie zniechęcały się pierwszymi niepowodzeniami.
WARTO WIEDZIEĆ
- Laktarium to wyspecjalizowana komórka medyczna, która prowadzi zbiórkę mleka oraz je magazynuje. Mleko to służy potem jako pokarm do żywienia bądź dożywiania, zwłaszcza wcześniaków i noworodków o małej masie ciała, bądź takich, których matki są chore lub mają problemy z karmieniem. Laktarium przeprowadza testy jakości mleka, poddaje je obróbce termicznej i ma odpowiednie urządzenia (chłodnie) do jego przechowywania.