Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska wykorzystała już 60 proc. funduszy z Unii Europejskiej. W czołówce Mazowsze. Kto jeszcze?

Zbigniew Biskupski AIP
Minister Jerzy Kwieciński:Najlepiej radzą sobie opolskie, podkarpackie i dolnośląskie. Zdecydowanie przyspieszyć muszą warmińsko-mazurskie, kujawsko-pomorskie i podlaskie.
Minister Jerzy Kwieciński:Najlepiej radzą sobie opolskie, podkarpackie i dolnośląskie. Zdecydowanie przyspieszyć muszą warmińsko-mazurskie, kujawsko-pomorskie i podlaskie. Slawomir Mielnik/Polska Press
Według danych Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju (MIiR) wykorzystano już 59,2 proc. środków przyznanych Polsce w ramach polityki spójności na lata 2014-2020. Oznacza to, że nasz kraj znajduje się w pierwszej dziesiątce państw członkowskich, które najlepiej wydatkują unijne środki.

Lata 2014-2020 to ostatni okres, w którym Polska uzyska tak duże wsparcie finansowe z Unii Europejskiej - 120,1 mld euro, w tym 82,5 mld euro w ramach polityki spójności.

Polityka spójności Unii Europejskiej służy wyrównaniu dysproporcji w rozwoju różnych europejskich regionów, krajów członkowskich, a także regionów wewnątrz tych krajów. To niezmiernie ważny czynnik nie tylko dla wyrównania poziomu życia obywateli UE, ale przede wszystkim „fundament” do usprawnienia rozwoju gospodarczego całej Unii Europejskiej, która chce konkurować na rynku globalnym z najważniejszymi jego graczami: gospodarką USA i Chin.
Im bliżej końca obecnej siedmioletniej perspektywy budżetowej UE, tym szybciej wykorzystywane będą dostępne jeszcze środki. Zainteresowanie uzyskaniem unijnego dofinansowania ciągle, zdaniem resortu, rośnie.

W sumie złożono już prawie 89 tys. wniosków na łączną kwotę aż 546,4 mld euro, z czego z unijnych środków pochodzić by miało 337,9 mld euro. To nieco więcej niż Polska ma do wykorzystania

.

Dane te weryfikują opinie o słabym tempie wydatkowania funduszy unijnych, o czym świadczyć miałaby niedostateczna dynamika inwestycji realizowanych przez sektor publiczny w Polsce. O ile w minionych latach faktycznie dynamiczniej inwestowali przedsiębiorcy, o tyle obecnie samorządy już dotrzymują im kroku.

Lata 2014-2020 to ostatni okres, w którym Polska uzyska tak duże wsparcie finansowe z Unii Europejskiej - 120,1 mld euro, w tym 82,5 mld euro w ramach polityki spójności.

„Gdybyśmy wszystkie wnioski rozpatrzyli pozytywnie, nie byłoby już czego dzielić, bo to 101 proc. przyznanej nam puli” - ocenił minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. Dodał, że wszystkie przyznane dotąd środki pracują w polskiej gospodarce. „Jeśli wyobrazilibyśmy sobie, że Polska dostała z UE 10 euro, to wykorzystaliśmy już 6” - dodał minister.

Z danych MIiR wynika ponadto, iż pozytywnie rozpatrzono dotąd ponad 38 tys. wniosków. Tyle umów na dofinansowanie podpisano już między dysponentami funduszy a beneficjentami środków.

Jak wiadomo, pieniądze na realizowanie unijnej polityki spójności wydatkowane są zarówno bezpośrednio z budżetu państwa, jak i za pośrednictwem programów regionalnych poszczególnych województw. Resort porównał więc w czwartym roku realizowania budżetu na lata 2014-2020, jak środki są wykorzystywane w ramach programów krajowych oraz programów regionalnych. Co wynika z tego porównania?

Przede wszystkim wyraźnie widać, że nieco lepiej radzi sobie szczebel centralny. Instytucje rządowe rozdysponowały dotąd 63 proc. środków, zaś marszałkowie województw - 55 proc. Także rozliczenia wydatkowania środków szybciej są przeprowadzane na szczeblu centralnym. Udało się tu już rozliczyć z 19 proc. beneficjentów. Z kolei urzędy marszałkowskie rozliczyły się z 13 proc. beneficjentów.

Różnice występują także pod względem geograficznym. Wszystko sprawniej dzieje się na zachodzie i południu Polski. Gorzej radzą sobie województwa północne i wschodnie.

„Najlepiej radzą sobie opolskie, podkarpackie i dolnośląskie. Zdecydowanie przyspieszyć muszą warmińsko-mazurskie, kujawsko-pomorskie i podlaskie” - ocenił minister Jerzy Kwieciński.

Osiągnięcie w 2018 r. założonego poziomu jest bardzo ważne. Jeżeli do tego czasu nie udałoby się dotrzymać harmonogramu, to wówczas trzeba by zwrócić niewykorzystaną nadwyżkę do budżetu UE.

Mazowsze w czołówce

Województwo mazowieckie jest w ścisłej czołówce regionów terminowo wydatkujących fundusze europejskie przeznaczone na rozwój regionu i jego gospodarki w ramach tzw. RPO - Regionalnego Programu Operacyjnego.

Przy rozdysponowywaniu funduszy europejskich na lata 2014-2020 Mazowsze jako jedyne województwo z Polski zaliczone zostało do regionów lepiej rozwiniętych w stosunku do pozostałych regionów kraju. Stało się tak, ponieważ produkt krajowy brutto (PKB) województwa przekroczył 75 proc. średniej unijnej; konsekwencją jest m.in. proporcjonalne zmniejszenie środków przeznaczonych w RPO Mazowsza na politykę spójności oraz zmniejszenie poziomu maksymalnego dofinansowania z 85 proc. do 80 proc. wartości projektu.
- Mamy z Unii Europejskiej przyznane ponad 2 mld euro. I wbrew niektórym pogłoskom - mówiącym, że nie do końca sobie radzimy, ma-my zaangażowanych już 66 proc. środków z tej perspektywy. Zaangażowanych, czyli podpisanych do dofinansowania umów - wyjaśnia wicemarszałek województwa mazowieckiego Wiesław Raboszuk.

Artykuł jest częścią Specjalnego Raportu Regionalnego realizowanego w ramach partnerstwa medialnego z EURACTIV.pl dzięki wsparciu Komisji Europejskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Polska wykorzystała już 60 proc. funduszy z Unii Europejskiej. W czołówce Mazowsze. Kto jeszcze? - Strefa Biznesu