Prawie 25 lat na remis, ponad 30 na zwycięstwo, 48 na wygraną w meczu o punkty - tak długo czekają polscy kibice na sukcesy w spotkaniach przeciwko Szwecji. Żeby awansować na mistrzostwa świata w Katarze, reprezentacja Czesława Michniewicza będzie musiała poradzić sobie z niezwykle niewygodnym dla nas rywalem.
Wielu kibiców Biało-Czerwonych za życia nie widziało zwycięstwa ze Szwedami. Ostatnie odnieśliśmy w sierpniu 1991 r. w Gdyni. Po klęsce 1:5 z Francją w rozegranym tydzień wcześniej sparingu selekcjoner Andrzej Strejlau postawił na debiutantów - zagrało ich aż pięciu, m.in. Tomasz Wałdoch, Wojciech Kowalczyk i Mirosław Trzeciak. Dwaj ostatni strzelili po golu w wygranym 2:0 spotkaniu. Trzy Korony nie wystąpiły w najmocniejszym składzie, choć pięciu zawodników - w tym legendarny bramkarz Thomas Ravelli - rok później grało w półfinale EURO 92.
W meczu o stawkę Szwedów jako ostatni pokonał... Kazimierz Górski na mundialu w 1974 r (1:0 po bramce Grzegorza Laty). To zresztą nasze jedyne zwycięstwo z tym rywalem na osiem prób. Dwa razy przegraliśmy w eliminacjach do mistrzostw świata (1:2 i 0:2 w 1989 r.), czterokrotnie w kwalifikacjach do mistrzostw Europy (0:3 i 0:2 w 2003 r., 0:1 i 0:2 w 1999), raz w finałach EURO.
1991 Polska v Szwecja [2-0] WIDEO
Ta ostatnia klęska jest zresztą świeżą raną. Po porażce 1:2 ze Słowacją na otwarcie EURO 2022 remis 1:1 z Hiszpanią dawał nam nadzieję na wyjście z grupy. W Petersburgu Szwedzi już po dwóch minutach prowadzili dzięki bramce Emila Forsberga. Po przerwie dołożył on zresztą kolejne trafienie. Zryw Roberta Lewandowskiego doprowadził do remisu. Szanse na awans pogrzebał jednak w doliczonym czasie gry Viktor Claesson, który trafił do siatki przy biernej postawie naszych obrońców.
Historia meczów polsko-szwedzkich liczy 27 odsłon, z których wygraliśmy osiem, cztery zremisowaliśmy, a 15-krotnie schodziliśmy z boiska jako pokonani (bramki 39:59). W sześciu ostatnich spotkaniach nie udało nam się nawet zremisować. O awans i tym razem będzie trudno. Zwycięstwa z przeszłości niczego jednak Szwedom we wtorek nie dadzą. A przecież każda passa musi mieć kiedyś swój koniec...
Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
ZOBACZ TEŻ:
- Orły bez skrzydeł. Na kogo postawi Michniewicz?
- Polscy napastnicy w gazie przed meczem o wszystko
- Polacy za granicą pokazali moc przed zgrupowaniem reprezentacji
- Co z kontraktem Lewandowskiego? "To dla nas priorytet"
- Michniewicz o decyzji FIFA i potencjalnym rywalu w zastępstwie Rosji
- Reprezentant Polski ma nową dziewczynę. To fit-influencerka z Instagrama [ZDJĘCIA]
Piłkarze z największą liczbą goli w reprezentacji. Cristiano...
