https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polska rozbiła Argentynę w Siatkarskiej Lidze Narodów Kobiet

Dariusz Knopik
Agnieszka Kąkolewska grała "piętro wyżej" niż rywalki z Argentyny
Agnieszka Kąkolewska grała "piętro wyżej" niż rywalki z Argentyny Dariusz Bloch
Polska pokonała Argentynę 3:0 w pierwszym meczu czwartego turnieju eliminacyjnego Siatkarskiej Ligi Narodów Kobiet rozgrywanego w Bydgoszczy. W środę biało-czerwone podejmą Niemki.

POLSKA - ARGENTYNA 3:0
Sety: 25:11, 25:14, 25:20
POLSKA: Pleśnierowicz 3, Mędrzyk 10, Kąkolewska 4, Smarzek 20, Grajber 5, Efimienko 7, Witkowska (libero) oraz Nowicka, Łukasik 5, Murek, Bociek, Twardowska 1. Punkty: atak - 38, zagrywka - 7, blok - 10, po błędach rywalek - 20.
ARGENTYNA: Lazcano 2, Sagardia, Rodriguez 4, Busquets 5, Tosi 6, Fortuna 8, Rizzo (libero) oraz Hiruela, Soria, Picolo 1. Punkty: atak - 23, zagrywka - 2, blok - 4, po błędach rywalek - 16.

- Mecz z Argentynkami będzie kluczowy w kwestii utrzymania się w Lidze Narodów - mówił Jacek Nawrocki, trener Polek. - Po raz pierwszy dziewczyny spotkają się z sytuacją, że będą faworytkami i będą sobie musiały poradzić z tą presją - dodał szkoleniowiec.

Więcej wiadomości sportowych, zdjęcia, wideo, relacje live na www.pomorska.pl/sport

W porównaniu do trzech poprzednich turniejów trener Nawrocki dokonał jednej zmiany w składzie. Przyjmującą Emilię Muchę zastąpiła Natalia Murek.

Polki już od początku pierwszego seta ustawiły sobie grę. Nieźle zagrywały, dobrze funkcjonował system blok - obrona, dzięki czemu mogły wyprowadzać kontrataki. Na pierwszą przerwę techniczną schodziły prowadząc 8:4, a po chwili dzięki atakom Malwiny Smarzek wygrywały 10:5. W kolejnych minutach nic się nie zmieniło i biało-czerwone powiększały przewagę (16:7, 19:9). Po niespełna 19 minutach seta skończyła atakiem Martyna Grajber. Polki zniszczyły rywalki atakiem (15-5) i zagrywką (4-0).

Druga partia miała podobny przebieg. Tylko na początku Polki miały małe problemy, ale od stanu 6:4 dominowały na parkiecie. Doprowadzały rywalki do rozpaczy, zdobywając punkty seriami. Podopieczne Nawrockiego utrzymały wysoki poziom w każdym elemencie gry. Miały 73 procent skuteczności w ataku. Dały się zablokować zaledwie raz i popełniły 2 błędy. Pozazdrościć skuteczności.

Trzeci set Polki zaczęły najlepiej z wszystkich. Po zagrywkach Marleny Pleśnierowicz prowadziły 5:0 i trener rywalek poprosił o czas. To rozkojarzyło biało-czerwone, które straciły 3 punkty z rzędu, co zdarzyło się im po raz pierwszy w meczu. Jednak szybko opanowały nerwy i za chwilę wróciły do dobrej gry. Znowu punktowały seriami i po niespełna 80 minutach odniosły czwarte zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach.

Trener Jacek Nawrocki przed Ligą Narodów Siatkarek w Bydgoszczy.

- Dziewczyny zasługują na pochwały - mówił trener Nawrocki. - Wyszły na mecz skupione, skoncentrowane z bardzo dobrą zagrywką i niezłą grą blokiem. Nie dały odetchnąć rywalkom i zagrały bardzo dobrze. Nie ma się właściwie do czego przyczepić, choć wiadomo, że zawsze można coś poprawić. Chciałbym, żeby dziewczyny grały takie mecze coraz częściej, pod presją, przy publiczności jako faworytki kiedy muszą wygrać spotkanie. Wtedy w przyszłości możemy się spodziewać, że w trudnych spotkaniach mentalnie nie pękną. Kolejne wyzwanie czeka nas w środę z Niemkami. Poziom trudności wzrasta i zobaczymy jak sobie poradzimy. Teraz się trochę pocieszymy, ale za chwilę już będziemy myśleli i przygotowywali się do niego - dodał.

W środę o godz. 20.30 Polki podejmą Niemki. To niezwykle ważny mecz, bo obie ekipy są sąsiadami w tabeli i mają po 11 punktów.

W drugim meczu turnieju w Bydgoszczy Niemki pokonały Belgijki 3:1 (25:19, 25:21, 22:25, 25:23).

Warto wspomnieć, że przed spotkaniem Polek była minuta ciszy poświęcona zmarłemu nagle w sobotę Krzysztofowi Petrowskiemu, trenerowi i sędziemu siatkarskiemu z Torunia.

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
remek

Oglądałem mecz /trzeci set/  w tv.

Jestem bardzo zdziwiony, dlaczego PZPS organizuje zawody o dość dużej randze 

w "salce katechetycznej" jakieś mieściny.

Trybuny zapełnione w 20 procentach!!!

Można  zorganizować takie zawody np. we Włocławku /w Hali Mistrzów?.

Ale to co  widziałem w tv, nie mieści się w głowie.

 Jak można zezwolić na taką kompromitację.

Wstyd dla PZPS, I nie tylko...

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski