Polska - Rosja, siatkarska Liga Narodów. Bolesna porażka na rozpoczęcie turnieju w Iranie

- Może się okazać, że to będzie dla nas najtrudniejszy turniej Ligi Narodów. Wszyscy rywale wyprzedzają nas w tabeli. Najbliższe mecze zadecydują, w którym kierunku pójdziemy. Potrzebujemy co najmniej jednego, a najlepiej dwóch zwycięstw, żeby utrzymać się w pierwszej piątce gwarantującej awans do Final Six w Chicago – podkreślał kilka dni temu selekcjoner reprezentacji Polski Vital Heynen.

Biało-Czerwoni po czterech zwycięstwach i dwóch porażkach w poprzednich turniejach zajmowali siódme miejsce w tabeli elity. Nasi pierwsi rywale byli na czwartej pozycji (Iran – drugi, Kanada szósta). Mimo wysokiej klasy rywali Heynen do Iranu zabrał dość eksperymentalny skład. Zabrakło m.in. Pawła Zatorskiego i Mateusza Bieńka, szansę na debiut w tej edycji Ligi Narodów dostali za to Karol Kłos, Marcin Janusz czy Łukasz Kaczmarek.

Pierwszy set był bardzo wyrównany, obie drużyny długo grały punkt za punkt. Piłkę setową mieli Rosjanie, ale trzy punkty z rzędu zdobył Bartosz Kwolek i to Polacy cieszyli się z objęcia prowadzenia.

Niestety, kłopoty zaczęły się w drugiej odsłonie. Kontuzji doznał Grzegorz Łomacz (na razie nie wiadomo, czy uraz wykluczy go z kolejnych meczów), a Biało-Czerwoni zaczęli gubić się i w ataku i w obronie. Sborna łatwo wygrała 25:20.

Rosjanie poczuli krew, zawodnicy Heynena popełniali z kolei mnóstwo niewymuszonych błędów. W trzecim secie rywale od początku mieli przewagę. Polakom wystarczyło umiejętności na wyrównanie do stanu 19:19, w końcówce Sborna wykorzystała jednak nasze błędy i wygrała do 22.

Czwarta odsłona od początku ułożyła się dla polskich siatkarzy źle. Zanim się obejrzeli, przegrywali 1:5. Kolejne błędy (w całym meczu oddaliśmy Rosjanom aż 24 pkt) skończyły się jednak porażką do 19.

Liga Narodów mężczyzn:
14.06: Polska – Rosja 1:3 (26:24, 20:25, 22:25, 19:25); 15.06: Iran – Polska (godz. 16., transmisja TVP 1, Polsat Sport); 16.06: Polska - Kanada (13., TVP 1, TVP Sport, Polsat Sport).

Michał Kubiak: Wierzę, że stać nas na realizację dużych celów