W Polskim Radiu 24 Bogdan Rzońca podkreślił, że rząd powinien w pierwszej kolejności zadbać o bezpieczeństwo obywateli w nadchodzącym sezonie grzewczym.
– Wypowiedzi pani Moskwy są jasne: nawet jeśli będzie próba zabrania nam tego gazu, to my się nie zgodzimy. Najpierw pomyślmy, jak powiedział prezes Kaczyński, o polskich rodzinach, firmach i przedsiębiorstwach. Idzie zima, zapewnijmy bezpieczeństwo. Najpierw Polski – mówił.

Czy Unia Europejska nakaże dzielenie się gazem? "Nie będziemy go przesyłać"
Polska sprzeciwia się zmuszaniu krajów do dzielenia się gazem oraz decydowaniu na poziomie Unii Europejskiej w sprawach bezpieczeństwa energetycznego państwa - poinformowała Polską Agencję Prasową min...
Polska nie zgadza się na przymus
Polska sprzeciwia się zmuszaniu krajów do dzielenia się gazem oraz decydowaniu na poziomie UE w sprawach bezpieczeństwa energetycznego państwa. Nasz kraj stoi na stanowisku, że taki instrument powinien pozostać dobrowolny.
– Nie zgadzamy się na jakiekolwiek obowiązkowe cele, którymi Komisja Europejska zobliguje kraje członkowskie do narażenia własnych odbiorców na ograniczenia dostaw gazu, aby zapewnić dostawy do przemysłu w innych państwach członkowskich – mówiła minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
W piątek Unia Europejska przyjęła rozporządzenie zakładające dobrowolne zmniejszenie zapotrzebowania na gaz ziemny o 15 proc. Daje ono możliwość ogłoszenia unijnego stanu alarmowego, w którym zmniejszenie zapotrzebowania na gaz stawałoby się obowiązkowe.
Jeśli jednak dojdzie do znaczącego pogorszenia na rynku energii w UE, nowe rozporządzenie przewiduje wprowadzenie obowiązkowych oszczędności. Niedostosowanie się do tego zapisu oznaczałby uruchomienie identycznych procedur, jak w przypadku łamania unijnego prawa. Decyzji sprzeciwiły się Polska i Węgry.
Źródło: Polskie Radio 24
mac
